Wybaczyła ojcu, że ją skrzywdził

2009-09-15 8:00

Taniec czyni cuda. Przekonali się o tym świadkowie niezwykłego wydarzenia, jakie miało miejsce za kulisami programu... "Taniec z gwiazdami". Otóż modelka Iga Wyrwał (20 l.) pierwszy raz od 6 lat rozmawiała... z własnym ojcem. Mieszkająca na Wyspach piękna Polka wybaczyła mu to, że ją kiedyś zostawił. Teraz oboje starają się odzyskać utraconą do siebie miłość.

Gdy tylko opadła kurtyna i zakończył się program, Iga padła w ramiona taty. Tak długo czekała na moment, kiedy znowu się do niego przytuli. Ostatnie lata nie były dla niej łatwe. - Rodzice rozwiedli się 12 lat temu. Tata mieszka w Polsce, nie interesuje się nami - wyznała niedawno w rozmowie z nami Iga.

Mając 16 lat, wyjechała do Wielkiej Brytanii szukać szczęścia.

- W domu nam się nie przelewało. Marzyłam, żeby zostać modelką, żeby pomóc mamie - opowiada o swoich początkach Iga. - Bo w Polsce byliśmy goli i weseli - dodaje z rozbrajającym uśmiechem.

W Anglii ciężko pracowała, żeby zrobić karierę. I udało się, stała się wziętą modelką. Trafiła do magazynu "Playboy" i okrzyknięto ją kobietą o najpiękniejszych piersiach na Wyspach. Pierwsze zarobione pieniądze wydała na bilet, żeby sprowadzić mamę do Londynu. A z ojcem nie miała już kontaktu jeszcze przed wyjazdem z Polski. Przez cały ten czas milczał. Z sukcesów mogła więc cieszyć się tylko z matką...

Jednak teraz wszystko się odmieniło jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Modelka bierze udział w tanecznym show TVN. W pierwszym odcinku podziwiała ją cała Polska. W drugim na widowni w telewizyjnym studiu... ojciec.

- Tata odezwał się do mnie po pierwszym programie na żywo i bardzo się z tego cieszę - powiedziała nam Iga. A podczas następnego programu dzielnie siedział wśród publiczności i oklaskiwał swoją Igę.

- Chwile, kiedy ojciec odwrócił się od niej i jej mamy, były dla Igi bardzo ciężkie. Nie rozumiała, dlaczego to zrobił. Ale teraz nie chowa już w sercu urazy - zapewnia znajomy modelki.

Po programie Iga chciała jak najwięcej czasu spędzić z tatą. Radośnie rozmawiali, śmiali się i znów rozmawiali. W końcu mają parę ładnych lat do nadrobienia. Najważniejsze jednak jest to, że zrobili ten pierwszy krok. Krok ku pojednaniu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki