W "Dzień dobry TVN" podziękowano aż pięciorgu prowadzącym, a według nieoficjalnych doniesień nawet sześciorgu, bo podobno z programu wyleciał też Filip Chajzer. W formacie nie zobaczymy już na pewno takich osób jak: Małgorzata Rozenek-Majdan, Anna Kalczyńska, Agnieszka Woźniak-Starak, Andrzej Sołtysik i Małgorzata Ohme. Kuluarowe doniesienia mówią, że stacja postanowiła pożegnać tych, którzy nie cieszyli się przesadną popularnością wśród widzów, co było widać chociażby w mediach społecznościowych. Dla niektórych prowadzących taka niespodziewana wiadomość była nie lada szokiem. Tymczasem w sieci pojawiają się wstrząsające kulisy pracy w "Dzień dobry TVN". Zaczęło się wyciąganie brudów tuż po zwolnieniach!
Wyciekły wstrząsające kulisy pracy w "Dzień dobry TVN"! Wyciąganie brudów tuż po fali zwolnień
Anna Kalczyńska postanowiła podzielić się ze swoimi obserwującymi na Twitterze kulisami pracy w "Dzień dobry TVN". Z tego wpisu, jak zauważają sami komentujący, bije pewne rozgoryczenie. Co napisała Kalczyńska?
- Och, jaka wolność! Po ośmiu latach odchodzę z programu, któremu dałam wszystko, co mogłam. Ustawianie życia pod grafik, nagłe zastępstwa, moja twarz, kilka razy poobijana.. i dziś jest TEN dzień, kiedy oddycham głęboko. Do zobaczenia! - podkreśliła Kalczyńska. - Telewizja jest efemeryczna. Łatwo zapomnieć co się dla nie robi, nawet ludzie telewizji łatwo zapominają, trzeba patrzeć do przodu - to z kolei odpowiedź Anny Kalczyńskiej na jeden z komentarzy w Instagramie.
Myślicie, że teraz w sieci pojawi się więcej krytycznych słów na temat "Dzień dobry TVN"? Już teraz pojawiają się plotki, że niektórzy prowadzący o tym, że żegnają się z programem, dowiedzieli się dopiero z komunikatu. Pozostaje czekać i obserwować sytuację.