Kubicka w domu walczy o miłość
Sandra Kubicka jest modelką, żoną Alka Barona i od kilku tygodni szczęśliwą mamą. Gwiazda chętnie dzieli się ze swoimi fanami aktualnymi wydarzeniami ze swojego życia. Teraz najważniejszą osobą w jej życiu jest mały Leoś. I właśnie wyszło na jaw, że w domu Baronów powstał pewien konflikt, bo jeden z członków rodziny dziecka nie polubił. I co teraz będzie?
Nie wszyscy w domu polubili Leosia
Sandra Kubicka i Alek Baron są jedną z par, które wzbudzając duże emocje. Para wygląda na szczęśliwą i zgraną, niedawno wzięli zjawiskowy ślub, a później przyszedł na świat synek państwa Baronów.
Kubicka w ostatniej relacji na swoim profilu na Instagramie zamieściła serię intrygujących zdjęć. Fotki stały się jeszcze bardziej interesujące dzięki opisom gwiazdy. Na pierwszym z nich Kubicka napisała:
- Drodzy Państwo! Mamy to!!! Po miesiącu czasu Luna się odobraziła i przyszła do mnie sama na tulki. Czyli jest szansa, że jeszcze polubi Leosia.
Okazuje się, że jedna z trzech suczek Kubickiej i Barona, rasy shih tzu nie zaakceptowała nowego członka rodziny. Na szczęście wygląda na to, że może sprawa wróci do normy. Piesek, choć małej rasy z zazdrości gotów jest do różnych nieprzewidzianych akcji...
Będzie poradnik Kubickiej?
- Chociaż Lilly i Lucky nadal mnie kochają - napisała na drugim zdjęciu z Instastory Kubicka. Pieski faktycznie garną się do swojej pani, a co ważniejsze ta obrażona również.
Przy okazji Sandra Kubicka opowiedziała o koszmarnych nocach, w których Leoś budził mamę co godzinę oraz ujawniła, czego nie wiedziała, jako młoda mama. Okazuje się, że gwiazda już myśli o tym, aby napisać poradnik dla młodych mam.