Wiele programów typu talent show, ukazuje nam szeroki wachlarz szczególnie uzdolnionych osób. Tak też było VIII edycji Mam Talent. Kiedy na backstage’u pojawiła się drobna i skromna Aleksandra Kiedrowicz, jeszcze nikt nie wiedział jaka czeka ją kariera.
Zachwyciła jurorów
Jeszcze przed występem wzbudziła zainteresowanie wśród jurorów dzięki swojej urodzie. Agnieszka Chylińska przywitała ją słowami „gdzie tak kopytkujesz piękna gazelo?”. Natomiast, najbardziej zachwyciła Agustina Egurrolę, który dosłownie zaniemówił. Po przywitaniu tylko obserwował Aleksandrę z szeroko otwartymi ustami. Dopiero po czasie dodał komentarz, który wyjaśnił jego wcześniejszą reakcję – „jaką ma pupę! Jeju, jeju”.
21-latka skradła serca nie tylko jury, którzy jednogłośnie stwierdzili, że powinna wygrać, ale również widzów. Młoda tancerka zachwyciła wszystkich efektownymi akrobacjami gimnastycznymi, gracją oraz ogromnym wdziękiem. Ostatecznie tak się stało. Aleksandra została zwyciężczynią VIII edycji Mam Talent.
Kariera w Stanach Zjednoczonych
Udział w polskim programie nie był szczytem jej kariery, a jej początkiem. Aleksandra wystąpiła później w 35 krajach zdobywając serca publiczności. Po czasie przyszedł więc czas na udział w amerykańskiej edycji Mam Talent.
Obecnie Polka razem ze swoim narzeczonym z Brazylii - Alfredo Silvą tworzy duet „Deadly Games”. Ich występy w amerykańskim programie nie są ich pierwszymi. Zrobili furorę również w brytyjskiej wersji "Mam talent: Mistrzowie". Tamtejsi jurorzy, którzy są bardzo wymagający, obserwowali występ pary z zapartym tchem i niedowierzaniem.