Wymodlona rola

2009-08-08 14:00

Tomasz Kot (32 l.) dał się poznać w rolach komediowych. Rozśmieszał widzów w serialach "Camera Cafe" i "Niania" oraz filmach "Testosteron" i "Dlaczego nie!".

Trochę się nawet z tych ról tłumaczył w jednym z wywiadów: - Wychowałem się w szkole teatralnej w sensie aktorskim. Tam mi wpojono: zero telenoweli, sitcomów itd. Ale prawda jest taka, że w tym kraju kręci się głównie seriale i w pewnym momencie nie ma wyjścia. Trzeba przyjąć czyjąś propozycję, jedną, drugą...

Szczęśliwie dostał szansę - dużą rolę dramatyczną, tym trudniejszą, że nie była to postać fikcyjna. Miał zagrać Ryszarda Riedla, wokalistę i lidera zespołu Dżem. To był zarazem jego debiut na dużym ekranie. O realizacji filmu "Skazany na bluesa" i swojej roli mówił:

- Każdego dnia tak naprawdę zbierało mi się na płacz, ale wiedziałem, że muszę to znieść, a później muszę to zagrać. Podsumowując: to był naprawdę ciężki okres.

Efekt ekranowy pokazał, że Kot wyszedł z tych zmagań zwycięsko. Mimo że jego dorobek aktorski zdominowany jest przez role komediowe - nieudaczników, nerwusów, nieporadnych romantyków - kreacją w "Skazanym na bluesa" udowodnił, że jest utalentowanym aktorem.

- Ta rola wymagała olbrzymiej pokory - nie ukrywał. - Każdego dnia modliłem się, żeby znowu tworzyć.

Modlitwy zostały wysłuchane... Na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film" (2008 r.) Tomasza Kota wyróżniono Super Jantarem za najlepszy debiut aktorski ostatniego 10-lecia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki