Wygląda na to, że jest do tego trochę przymuszana. Oczywiście kilka utowrów już powstało, a cały krążek będzie bardzo osobisty, ale Spears tak naprawdę chce się skupić na karierze telewizyjnej i filmowej. Producenci z wytwórni Jive Recorrds muszą bardzo pilnować swojej podopiecznej.
- Spędza lato w studiu nagrań. Pracuje nad nowym albumem z czołowymi producentami i kompozytorami. Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, co do tej pory udało jej się zrobić - zapewnił Larry Rudolph, menadżer gwiazdy.
Album ma być podobno zemstą na ludziach, którzy skrzywdzili Britney. Jedna z piosenek ma mówić o jej matce, która wykorzystuje swoją córkę finansowo. Słowa innej są napisane, by dać w kość Justinowi Timberlake'owi, byłemu kochankowi Britney.
Ciekawi jesteśmy, co z tego wyniknie.