Do tragedii na urodzinowej imprezie Kraśki doszło wczesnym wieczorem po godz. 18., kiedy Marta Hejger (20 l.) na koniu Carlon (16 l.) chciała pobić rekord w skokach na wysokość.
Rozgrzewka, pierwsze próby – wszystko szło dobrze – niestety do czasu. Przy kolejnym podejściu zawodniczka wybiła się zbyt daleko. Koń wylądował na jednej nodze. Widownia dosłownie zastygła i już wiadomo, że dojdzie do nieszczęścia.
Przeczytaj koniecznie: Kindze Rusin grozi PARALIŻ. Dramat gwiazdy po URAZIE KRĘGOSŁUPA - ZDJĘCIA
Ogier wykonał prawdziwą woltę w powietrzu i runął na ziemię z wielką siłą. Na czyście doświadczona zawodniczka wiedziała zdołała zawczasu opuścić siodło. Upadła na ziemię tuż za przeszkodą unikając przygniecenia przez wierzchowca. Marta Hejger z podejrzeniem wstrząsu mózgu i cała potłuczona trafiła do szpitala, jej życiu nie zagraża na szczęście niebezpieczeństwo.
Wypadek oznaczał smutny koniec imprezy, ale nie była to najgorsza wiadomość wieczoru. Koń Carlon z wypadku wyszedł poważnie połamany. To oznaczało niestety jedno – zwierzę, mimo wysiłków weterynarzy - trzeba było uśpić.