Aktor dotarł do bazy pod szczytem K2, na wysokość prawie 5800 metrów. Przyznaje,
że było bardzo ciężko - brak tlenu, wyczerpanie i brak pożywienia były na porządku dziennym. Jednym z bardziej drastycznych wspomnień przywiezionych z wyprawy, było jednak... menu.
- Byłem zmuszony zjeść oswojoną kozę. Rano ją głaskałem, a wieczorem musiałem zjeść. Totalnie ekstremalne przeżycie kulinarne. Strawa z trudem przeszła mi przez gardło - wyznaje Pan Tomasz.
Wyprawa w Himalaje
2008-08-10
20:34
Tomasz Karolak wrócił właśnie z wyprawy wysokogórskiej w Himalaje.