Górniak - Sablewska - ten duet był nierozerwalny. Niestety, przetrwał zaledwie 10 miesięcy. Wczoraj Edyta oficjalnie poinformowała o zakończeniu współpracy.
Zazdrość o "X Factor"?
"Uprzejmie informuję, że z dniem 23 stycznia br. zrezygnowałam z obsługi managerskiej Pani Maji Sablewskiej. Decyzja, jaką podjęłam, podyktowana jest intensywnością moich planów zawodowych przyjętych dla roku 2011 jeszcze przed jego rozpoczęciem, dla których realizacji wymagać muszę pełnego zaangażowania i dyspozycyjności" - napisała Edyta (pisownia oryginalna - przyp. red).
Kością niezgody, jak już w piątek napisał "Super Express", okazał się program TVN "X Factor", w którym Majka została jurorem.
Fani wpadli w panikę
Na oficjalnym forum fanów Górniak zawrzało. Wielbiciele artystki wpadli w panikę.
"Trudno mi sobie wyobrazić, jak Edyta dalej sama to wszystko pociągnie, ale cóż, pozostaje tylko trzymać kciuki za obie panie" - napisała Mona.
Są też ostrzejsze komentarze. Wielbiciele talentu artystki przerazili się nawet, że Edyta nie zdoła w najbliższym czasie wydać płyty.
"To koniec Edyty, ona już sama nie wie, co robi, skończy jak Villas, to przykre, ale prawdziwe ( )" - napisał Adrian 90. A Mgiełka dodała: "Na odległość widać, że to Edyta ma problem. (...) Płyta albo nigdy nie wyjdzie, albo poczekamy na nią wiele lat. Obym się myliła...".
Czyżby rzeczywiście Edyta, rezygnując ze współpracy z obrotną menedżerką, skazywała się na niebyt. No bo kto teraz zechce zająć się jej karierą i być na każde zawołanie pod ręką...
Edyta Górniak
Ogromnym sukcesem był jej udział w musicalu "Metro". W 1994 r. była pierwszą reprezentantką Polski na konkursie Eurowizji, w którym zajęła drugie miejsce. W zeszłym roku obchodziła swój jubileusz 20-lecia pracy artystycznej.
Maja Sablewska
Prowadziła fanklub Natalii Kukulskiej. To ona otworzyła jej drzwi do pracy w ogólnoświatowej wytwórni muzycznej. Tam poznała Dodę (27 l.), której karierą zajmowała się od 2007 r. Wiosną 2010 r. rozpoczęła współpracę z Edytą Górniak.