Wyszło na jaw, kim jest naprawdę partner Caroline Derpieński. Teraz srogo się tłumaczy. Mówi o właścicielu swojej "muszli"

2024-01-26 13:45

Caroline Derpieński opowiadała legendy o swoim bajecznym życiu w Miami u boku tajemniczego milionera o imieniu Jack. Jak się jednak okazuje, amerykański bogacz to w rzeczywistości Polak, o którym ponad 20 lat temu było w kraju bardzo głośno. Teraz Caroline Derpieński tłumaczy się z oszukiwania swoich followersów i mediów. A swojego partnera nazywa... właścicielem swojej "muszli". Czytamy i nie wierzymy.

Tak wyglądała Caroline Derpieński

i

Autor: Akpa

Kim jest tajemniczy partner Caroline Derpieński?

Caroline Derpieński zasłynęła w polskich show-biznesie jako "dolarsowa królowa", próbująca zadać szyku na rodzimych czerwonych dywanach. Przechwalała się (jakby było czym), że jest związana z milionerem - tajemniczym Jackiem (czyt. Dżakiem). Okazuje się, że amerykański bogacz w rzeczywistości jest Polakiem. Serwis Pudelek.pl nagłośnił, że ukochanym Caroline jest Krzysztof Porowski - biznesmen, który w latach 90. był wymieniany na listach najbogatszych Polaków. W związku z tzw. śląską aferą korupcyjną trafił do więzienia. Spędził w nim aż 2,5 roku. Jak się okazało - niesłusznie. W ramach odszkodowania państwo wypłaciło mu 3 mln odszkodowania.

Caroline Derpieński teraz srogo tłumaczy się z ukrywania tożsamości swojego partnera i udawania, że jest w związku z "Dżakiem".

- O matko! "Czy to oznacza, że Caroline nie ma tych dolarsów w Miami, że ona nie ma bogatego partnera-milionera? Ona nas oszukała". Nie kochani, w niczym Was nie oszukałam. Jedyne, co mogłam podkręcić, to że codziennie jeżdżę Bugatti. No nikt normalny takim autem codziennie nie jeździ, szczególnie że jestem normalnym człowiekiem, który ubiera się w dresy. (...) Jestem normalnym człowiekiem, który wychował się na kartoflach - przemówiła na swoim Instagramie. 

Caroline Derpieński tłumaczy się z ukrywania ukochanego milionera. Mówi o swojej "muszli"

Nagle Caroline zaczęła mówić o swojej... muszli. I choć jej słowa brzmią jak poezja, wolimy nie zastanawiać się, "co autor miał na myśli".

- Dużo osób jest oczywiście zazdrosnych, dużo osób boli sukces innych, dlatego hejtują. To też powód, dla którego nie pokażę partnera. Po pierwsze, moja "muszla", jest moją "muszlą" i ja moją "muszlę" będę "muszlować" komu tylko sobie życzę, a do mojej "muszli" ma dostęp jedynie osoba, którą wybrałam na życie, czyli mój partner. Ja nie będę tłumaczyć się nikomu, komu ja daję moją "muszlę", tak? Ja nie będę się tłumaczyć, kto jest właścicielem mojej "muszli" - powiedziała Derpieński na Instagramie.

Caroline Derpieński podkreśla, że, w przeciwieństwie do innych znanych mieszkanek Miami, nie jest na utrzymaniu swojego partnera, a "muszlę daję z miłości"...

- Dlaczego ja mam pokazywać ludziom, którzy są zazdrośni i nie płacą moich rachunków, kto jest właścicielem mojej "muszli"? Dla mnie to horror, snujcie sobie teorie, jakie chcecie, każdy ma prawo robić jakieś historyjki. (...) "Muszlę" daję z miłości. Jak wiecie, w Polsce ja wcale nie robiłam z siebie debila, tylko śmiałam się z "tutek", które dla torebusi i pieniędzy zrobiłyby wszystko. Ja taką osobą nie jestem - zaznaczyła.

Celebrytka z Miami podtrzymuje, że lubi starszych mężczyzn. Dlatego jest z Porowskim. Tzn. "Dżakiem".

- Jeszcze jedna rzecz - dlaczego nie pokażę partnera? Ponieważ ja kocham starszych facetów. Nie obchodzą mnie młodzi chłopcy, którzy mogą zaimponować jedynie mięśniami i sześciopakiem, a tak naprawdę chodzą i zdradzają z młodymi d*pami. Nie są w stanie zaoferować nic intelektualnie, finansowo, życiowo. Nie interesuje mnie to. (...) Do sedna - jestem ze starszym partnerem nie ze względu na stan jego portfela, chociaż jest bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo zasobny. Jestem z moim partnerem, ponieważ w moich oczach jest przystojny, bo dobrze mnie traktuje, bo jest odpowiedzialny, bo zna życie, bo jest wspaniałym mówcą, bo ma prezencję, ma klasę, ma to wychowanie, czego brakuje młodym chłopakom z mięśniami i sześciopakiem - podkreśla Caroline Derpieński.

Winny się tłumaczy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają