Antek Królikowski od początku roku nie schodzi z pierwszych stron gazet. Najpierw media obiegła informacja o tym, że do aktora i rodziny jego żony strzelał jego teść. Później wyszło na jaw, że Antek zostawił swoją ciężarną żonę dla innej kobiety. A gdyby tego było mało, aktor zaangażował się w promocję gali walk MMA, podczas której mieli zmierzyć się ze sobą sobowtóry prezydentów Ukrainy i Rosji. Po kilku dniach aktor przeprosił za swoje zachowanie i zapowiedział, że znika z mediów, bo musi zadbać o swoje zdrowie.
- Teraz jednak muszę zadbać o zdrowie. Ostatnie miesiące to dla mnie ciężki czas. Nie mogę udawać, że jestem zdrowy i silny. Muszę się wykurować, bo mam dla kogo żyć. Dlatego znikam - powiedział aktor w swoim oświadczeniu na Instagramie.
NIE PRZEGAP: Antek Królikowski trafił do szpitala! Sprawa jest poważna. Aktor ratuje życie [ZDJĘCIA PAPARAZZI]
Na co choruje Antek Królikowski?
W poniedziałek, 11 kwietnia, po południu Antek Królikowski trafił do szpitala. Aktor zjawił się na izbie przyjęć warszawskiej placówki i został tam na noc. Według naszych informacji, przechodził niezbędne badania, a pacjentem szpitala jest już od lat.
Wciąż jednak nie było wiadomo, co dolega aktorowi. Wszystko wyjaśniło się w programie "Przez Atlantyk". W nowym odcinku, który był nagrywany już kilka miesięcy temu, Antek Królikowski wyznał, na co choruje.
- Od kiedy pamiętam, spełniam marzenia. Jak upadałem, wstawałem. Otrzepywałem się i nadal będę tak żył. Dopóki będę mógł. Zaczęło się od tego, że w 2016 roku zostałem poproszony do wzięcia do udziału w programie rozrywkowym. Nagle na scenie poczułem, że gdzieś z trzewi, poczułem, że wychodzi mi coś z trzewi do gardła aż do samego mózgu. I paraliż na całej lewej stronie twarzy. Szóstego grudnia, na Mikołaja, dostałem taki prezent w postaci diagnozy - SM, czyli stwardnienie rozsiane, nieuleczalna choroba centralnego układu nerwowego. I żyję z tym. Ze świadomością tej diagnozy żyję od 2016. Staram się żyć aktywnie. I każdy zawsze traktował mnie super fair i nikt nie traktuje mnie jak chorego. Wszystko jest w głowie. W głowie mam ogniska zapalne, które są wygaszone przez leczenie, które stosuję co miesiąc w szpitalu - wyznał Antek Królikowski.
Obejrzyj zdjęcia Antka Królikowskiego w naszej galerii!
Antek Królikowski odniósł się też do okrutnych plotek na swój temat.
- Mam to od lat. Że ludzie mówią: "widać, że naćpany", że "naje*any". I tak mnie oceniają. Bywa to mega denerwujące. Ale skoro los tak chciał, to jestem winien to światu, że mimo choroby można żyć, mieć syna, spełniać się zawodowo - powiedział. - Każdego dnia walczę, żeby dobrze żyć i być dobrym człowiekiem. I będę się starał dawać to świadectwo ludziom, dopóki żyję - dodał.