Wyszło na jaw, że rodzice Marceliny Zawadzkiej nie mają łatwo z partnerem córki. Tata nawet się do niego nie odzywa!

2022-01-12 10:47

Marcelina Zawadzka i Max Gloeckner są razem ponad pół roku. Tymczasem wyszło na jaw, że rodzice ulubienicy widzów nie mają łatwo z partnerem córki. Wszystko przez barierę językową! Tata Marceliny nawet nie odzywa się za bardzo do Maxa, znalazł jednak inny sposób na komunikację z mężczyzną. Uroczo! To, jak partner Zawadzkiej mówi również o jej mamie chwyta za serce.

Marcelina Zawadzka

i

Autor: instagram

Marcelina Zawadzka i Max Gloeckner są w szczęśliwym związku od ponad pół roku. Para nie kryje się ze swoją miłością, co widać chociażby po wielu zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych. Teraz prezenterka postanowiła zdradzić, jaki kontakt z Maksem mają jej rodzice. Okazuje się, że nie jest to łatwa sprawa! Wszystko przez barierę językową, bo Max pochodzi z Niemiec i nie mówi po polsku. Tata Zawadzkiej nawet się do niego właściwie nie odzywa, ale znalazł inny sposób na pogadanie z przyszłym zięciem i to się sprawdza. "Moja mama uwielbia sobie gadać i plotkować na mój temat. I ona by chciała sobie pogadać o mnie z Maksem. Mają więc system wymieniania wiadomości za pomocą internetowych tłumaczy. Tak jest się im łatwiej dogadać. […] A mój tata gada z Maksem na migi, to jest takie kochane!", powiedziała przed kamerą VIVY.pl Marcelina Zawadzka. Prezenterka dodała, że Max jest już bardzo zżyty z jej rodzicami i często powtarza, że np. "tęskni za jej mamą". Uroczo?

Sonda
Marcelina Zawadzka poznała rodziców ze swoim nowym partnerem po pół roku związku. To dobry czas?
Teść strzelał do Antka Królikowskiego! Szokujące nagranie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki