Krystyna Janda uważana jest za ikonę polskiego kina. Jednak ta podziwiana i szanowana aktorka ma też wady. Okazuje się, że gwiazda jest choleryczką i nie toleruje ludzi głupich i leniwych.
- Nie akceptuję wielu ludzi, bo jestem absolutnie nietolerancyjną osobą. Oczywiście ta moja nietolerancja ma też wiele odcieni. Jeśli ktoś jest nielojalny lub po prostu głupi, to żal mi na niego czasu. Żal mi czasu na złą wolę, na lenistwo - powiedziała w wywiadzie w internetowym programie.
Patrz też: Krystyna Janda z nostalgią WSPOMINA MŁODOŚĆ: SIKALIŚMY pod POMNIKAMI
Janda nie kreuje się na kobietę idealną i otwarcie mówi o swoich wadach. Artystka zdradziła, że oprócz braku tolerancji jest także choleryczką. Jednak mimo tych skaz nie straciła na popularności.
- Jestem choleryczką, ale na szczęście szybko mi przechodzi i mam nadzieję, że nigdy nie przekroczyłam pewnej granicy - dodaje.
Krystyna Janda dziś kończy 60 lat. Nadal ma jednak siłę i zapał, by razem z córką Maria Seweryn prowadzić dwa przez siebie założone teatry Och-Teatr i Teatr Polonia.