- Jak jest na planie "Agentek"?
- Czuję się na nim świetnie. Pracuję z fantastyczną ekipą, fantastycznymi aktorami. Wszystko idzie bardzo sprawnie.
- Przygotowywałaś się w szczególny sposób do roli Magdy?
- Mieliśmy kilka prób, rozmów z reżyserem, ale w serialu nie za bardzo jest czas na przygotowywanie się do roli. W teatrze, z którym jestem związana, pracuję nad rolą po kilka miesięcy. W "Agentkach" chcę po prostu wiarygodnie oddać swoją postać i zrobić to rzetelnie.
- Jaka więc jest Madzia?
- Najbardziej szalona ze wszystkich agentek. Notorycznie potrzebuje adrenaliny i z upodobaniem pakuje się we wszelkie kłopoty. Myślę, że jest tak samo impulsywna jak ja, ale ja na pewno nie jestem aż taką histeryczką jak ona. Dużo chce, ale nie zawsze mierzy siły na zamiary.
- Jesteś młodą aktorką. Masz swojego mistrza, na którym się wzorujesz, ideał, do którego dążysz?
- Mam kilku aktorów, których podziwiam i którzy są dla mnie ogromnymi autorytetami. Gdy na nich patrzę, mam ochotę paść na kolana i podziękować za to, co zrobili. Jednym z nich jest z pewnością Krzysztof Dracz, z którym gram w tym serialu. To wybitny talent, wybitny aktor, który z każdej roli jest w stanie zrobić perełkę. Z młodego pokolenia bardzo cenię Dominikę Kluźniak. Gdy wchodzi na scenę, to swoim aktorstwem, swoją grą kasuje wszystkich tam obecnych... Jednym słowem jest na kogo patrzeć i od kogo się uczyć.
- Bałaś się pracy w serialu, pierwszych chwil na planie?
- Tak, był stres i niepokój, bo to było dla mnie coś nowego. Ale na szczęście okazało się, że ekipa jest fantastyczna i zgrana. Gdy mam przerwę w zdjęciach chociaż jeden dzień, już za nimi tęsknię.
- Pojawiają się plotki, że z twoim temperamentem i urodą możesz stać się silną konkurentką Kasi Cichopek...
- Na to, co mówią inni, nie mam wpływu. Nie znam Kasi osobiście. Szanuję jej pracę. Ona jest osobą medialną, a ja chciałabym przede wszystkim rzetelnie wykonywać swój zawód w teatrze i przed kamerą. Nic innego mnie na razie nie interesuje. "Taniec z gwiazdami" czy "Jak oni śpiewają" to nie moja bajka. Jeśli zaczniesz rozmieniać się na drobne, to zapomnisz, po co jesteś i co masz robić. Ja jestem początkującą aktorką. Muszę przejść długą drogę, muszę się jeszcze wiele nauczyć, żeby móc zagrać role, które będą mi oferować w filmie czy w teatrze. Mam w sobie dużo pokory i zdaję sobie sprawę, że nieraz dostanę po nosie - zapewne słusznie - bo takie nauczki z pewnością będą mi potrzebne. Jestem aktorką i chcę być aktorką, a nie osobą medialną.
- Co porabiasz w wolnym czasie?
- Nie mam za bardzo czasu na dodatkowe zajęcia, ale chodzę na treningi kick-boxingu i to mnie ostatnio bardzo wciągnęło. Ten sport fantastycznie kształtuje ciało, pozwala wyładować energię i emocje. Skakałam na bunge, ze spadochronu. Tak jak moja bohaterka lubię adrenalinę, to mnie pociąga i odpręża. Ale moje największe hobby to moi przyjaciele. Taki grunt, podstawa, coś niezastąpionego w życiu.
- Lubisz być modnie ubrana?
- Mam dziś na nogach buty mojej bohaterki z serialu. Najchętniej bym je zdjęła (śmiech). Nie ukrywam, że mam sporo oporu przed ciuchami, które muszę nosić jako Magda. Jej styl jest mi zupełnie obcy. Magda jest seksowna, kobieca, a ja cenię wygodę. Mój styl to dżinsy, podkoszulek, zresztą muszę sobie kupić nowe dżinsy, bo praca pochłania tyle energii, że chudnę.