Aż miło popatrzeć, jak Marcin Mroczek (26 l.) traktuje kobiety. Gdy tylko urocza blondynka, z którą spędził wesoły wieczór w knajpkach Sopotu, poskarżyła mu się, że bolą ją nóżki, natychmiast wziął swą towarzyszkę na barana. Prawdziwy z niego dżentelmen...
Słynny bliźniak znany z serialu "M jak miłość" potrzebował ponad pół roku, żeby otrząsnąć się po czteroletnim związku z seksowną prezenterką Polsatu Agnieszką Popielewicz (25 l.). Ale jak widać, młody aktor wciąż ma słabość do ślicznych blondynek.
Ostatnio Marcin bawił w Sopocie. Aktor spędzał czas w towarzystwie pięknej nieznajomej. Nie odstępował jej ani na krok i był do usług na jej każde zawołanie.
Gdy poczuła się zmęczona - służył ramieniem, a nawet bez wahania brał ją na barana. Gdy ciążyła jej torebka - nosił ją za nią. Wiadomo, przecież właścicielka takich zgrabnych nóżek nie może się aż tak forsować.
Swoim dobrym wychowaniem Marcin na pewno oczarował swoją nową wybrankę i może już niedługo pokaże ją na warszawskich salonach.