Wzięli ślub po "Rolnik szuka żony", pół roku później rozdzieliła ich śmierć. Bogusia straciła Krzysztofa na zawsze

2023-06-02 11:39

Krzysztof Pachucki (+56 l.) i Bogusława Pachucka (53 l.) poznali się w programie "Rolnik szuka żony". Zdecydowali się na ślub, a zaledwie pół roku po uroczystości rozdzieliła ich śmierć. Odejście Krzysztofa wstrząsnęło nie tylko rodziną, Bogusią i bliskimi, ale również wszystkimi fanami programu. Bogusia mocno przeżyła śmierć Krzysztofa. Straciła ukochanego na zawsze, nie było jej dane spędzić z nim więcej czasu. Okoliczności tragedii są niezwykle smutne.

Krzysztof Pachucki i Bogusława Pachucka - widzowie 8. edycji programu "Rolnik szuka żony" właściwie od początku kibicowali tej parze. Ich przewidywania się sprawdziły. Krzysztof jako uczestnik formatu wybrał Bogusię, która była wówczas jedną z kandydatek na jego partnerkę. Para wzięła ślub po pięciu miesiącach znajomości, a ludzie z wypiekami na twarzy śledzili ich dalsze losy. Na ślubie pojawiła się nawet Marta Manowska, prowadząca "Rolnik szuka żony". Miłosna sielanka nie trwała jednak długo. Zaledwie pół roku po tym, jak zakochani powiedzieli sobie "tak", rozdzieliła ich śmierć. Szokujące wieści prędko obiegły media w całej Polsce. Okazało się, że Krzysztof Pachucki odebrał sobie życie. Dokładnie 2 czerwca mija pierwsza rocznica tego smutnego wydarzenia.

Wzięli ślub po "Rolnik szuka żony", pół roku później rozdzieliła ich śmierć. Bogusia straciła Krzysztofa na zawsze

Pogrzeb Krzysztofa Pachuckiego udało się zorganizować szybko, zaledwie dwa dni po tragedii, która wydarzyła się w jego rodzinnej miejscowości. Uczestnika 8. edycji "Rolnik szuka żony" żegnały prawdziwe tłumy. Uroczystości odbyły się w kościele pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Świętajnie na Mazurach. Na ostatnim pożegnanie pojawiła się między innymi Bogusława Pachucka, ale także członkowie jego rodziny, najbliżsi. Być może wśród żałobników dałoby się wskazać fanów "Rolnik szuka żony". Przyszli również znajomi, sąsiedzi, dzieci z poprzedniego małżeństwa. Po stracie bliscy uczestnika "Rolnik szuka żony" mogli liczyć na wsparcie ze strony Marty Manowskiej, która zamieściła w sieci poruszający wiersz. Wraz z upływem czasu ustalono, że Pachucki od lat zmagał się z depresją. Feralnej nocy wyszedł z domu, nie powiedział po co. Kilka dni później odebrał sobie życie w swoim gospodarstwie.

Krzysztof Pachucki odebrał sobie życie. Bogusława Pachucka, jego żona, długo zbierała się po stracie męża

Sąsiedzi Krzysztofa Pachuckiego mówili wprost: "to był wspaniały człowiek". - Ale nie miał łatwego życia i nie radził sobie ze stratą. Najpierw zostawiła go żona, potem dzieci wyszły z domu i założyły swoje rodziny, co jest normalne, ale on czuł się przeraźliwie samotny. To dlatego poszedł do "Rolnika", by znaleźć kobietę, która będzie dzieliła z nim codzienność - opowiadali jego sąsiedzi. Ostatecznie nawet to nie zdążyło uchronić go przed straszliwą chorobą, jaką jest depresją.

Bogusława Pachucka długo zbierała się po stracie męża. Wiedziała, że Krzysztof Pachucki zmaga się z depresją. Była dla niego wsparciem, zawsze mógł na nią liczyć. Robiła, co w jej mocy, by otoczyć go opieką. Nikt nie spodziewał się tego, co się stanie. Uczestnicy programu "Rolnik szuka żony" solidarnie łączyli się w bólu z kobietą oraz najbliższymi mężczyźni. Oddali nawet hołd zmarłemu, upamiętniając go minutą ciszy.

Galeria zdjęć: Wzięli ślub po "Rolnik szuka żony", pół roku później rozdzieliła ich śmierć. Bogusia straciła Krzysztofa na zawsze

Sonda
Czy depresja to problem, z którym walczy się w Polsce w odpowiedni sposób?
Krzysztof Pachucki, uczestnik „Rolnik szuka żony”, nie żyje

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają