Justyna Steczkowska długo przygotowywała się do drugiego dnia Festiwalu w Opolu. To właśnie w sobotę świętowała tam swoje 50. urodziny. Nie zabrakło największych przebojów piosenkarki, a także życzeń od największych gwiazd. Jednak Steczkowska nie skupiła się wyłącznie na dobrej zabawie. Postanowiła zaśpiewać wyjątkową dla niej piosenkę "Sanktuarium"...
Steczkowska na scenie w Opolu wspomniała swoją ukochaną mamę Danutę, która odeszła dwa lata temu. Wokalistka była przy niej do ostatnich chwil'
- Opiekowałam się moją mamą do końca jej dni. Odeszła w naszym domu, w spokoju, w otoczeniu swoich dzieci i wnuków. I te ostatnie lata, w których walczyła z ciężką chorobą, a ja byłam z nią każdego dnia, zmieniły mnie jako człowieka. To była wielka lekcja pokory - powiedziała Justyna ze sceny.
Piosenkarka jednocześnie ma bardzo ważny apel:
- Kochajcie swoich rodziców! Póki jeszcze możecie przytulcie ich do serca i poczujcie ciepło ich dłoni!