Jarosław Bieniuk z Martyną Gliwińską widywany jest już od ponad roku, ale przez długi czas związek ten pozostawał tajemnicą. Co prawda do sieci trafiały ich wspólne zdjęcia, ale dopiero w maju 2017 roku piłkarz potwierdził, że ma partnerkę. Opowiedział o niej w wywiadzie dla "Vivy", w którym odtworzył sesję zdjęciową Anny Przybylskiej z dziećmi. - To wyjątkowa dziewczyna! Dzięki niej życie znowu mnie cieszy i nie boję się tego powiedzieć. Rozumie mnie i wspiera. No i ma świetne relacje z moimi dziećmi. Lubią się wzajemnie. Nie mógłbym obdarzyć uczuciem kobiety, której by nie akceptowały - wyznał Bieniuk.
Martyna Gliwińska uczciła pamięć Anny Przybylskiej
5 października w trzecią rocznicę śmierci Anny Przybylskiej Martyna Gliwińska uczciła pamięć aktorki, umieszczając na swoim Instagramie wzruszający wpis. Zwróciła się w nim bezpośrednio do zmarłej aktorki
- Trzy lata temu świat Twoich najbliższych wywrócił się do góry nogami... Twoje trzy kopie codziennie zaszczepiają cząstkę Ciebie w ludziach, których spotykają. Nie ma Cię, ale dzięki najukochańszym dzieciakom wciąż jesteś. Zawsze mi obca, a jednak bliska. Żałuje, że nie możemy sobie po prostu pogadać... Odpoczywaj" - napisała Gliwińska na swoim profilu na Instagramie i dołączyła zdjęcia Anny Przybylskiej.
Internauci wyrazili swoje uznanie dla słow nowej partnerki Bieniuka w komentarzach pod postem.
- Pani Martyno, szacun, piękne słowa, łzy popłyneły - czytamy w jednym z nich
- Widziałam Was raz na żywo.... cała Piątkę. jesteście piękna rodzina. A Pani, Pani Martyno...nie każda kobieta by była tak dzielna. robi Pani świetna robotę!!! życzę dużo szczęścia! Ania na pewno jest dumna... - komentuje inna internautka.
Wzruszające wspomnienia mamy Przybylskiej. Opisuje ostatnie tchnienie córki
Nieznane fakty z życia Ani Przybylskiej. Rozwód, sesja w Playboyu i straszliwa choroba. VIDEOBLOG
#portroyal Lubię tą naszą stolicę, bardzo!
Post udostępniony przez martyna gliwińska ® (@martyna.gliwinska) 26 Kwi, 2017 o 9:22 PDT
Trzy lata temu świat Twoich najbliższych wywrócił się do góry nogami... Twoje trzy kopie codziennie zaszczepiają cząstkę Ciebie w ludziach, których spotykają. Nie ma Cię ale dzięki najukochańszym dzieciakom wciąż jesteś. Zawsze mi obca a jednak bliska. Żałuje, że nie możemy sobie po prostu pogadać... Odpoczywaj
Post udostępniony przez martyna gliwińska ® (@martyna.gliwinska) 4 Paź, 2017 o 3:20 PDT