Tomasz Oświeciński znany też jako Andrzejek z "M jak miłość" i odtwórca wielu ról także w filmach Patryka Vegi, właśnie zebrał się na wzruszające wyznanie! Aktor pisze o swojej przeszłości i wielu trudach, z którymi musiał się mierzyć. Mimo, że jego kariera jest w rozkwicie, a sławę przynosi mu na przykład rola Andrzejka w słynnym serialu TVP, nie zawsze było kolorowo. Oświeciński postanowił opublikować na Instagramie post, który wyciska łzy!
Oświeciński o przeszłości
Gwiazdor podzielił się jesiennym zdjęciem. Swoją wiadomość zaczął właśnie od tego: - Byliście ostatnio w parku? Widzieliście te dywany pięknych liści? Jest ich tak wiele jak... nieodkrytych talentów i właśnie o tym jest post. Nie urodziłem się w czepku, nie jestem zawodowym aktorem, jestem charakterystyczny i większość sukcesów zawdzięczam ciężkiej pracy i faktowi, że ktoś mnie kiedyś zauważył i podał mi rękę - przyznał serialowy Andrzejek. Zapowiedział też, że szykuje coś specjalnego!
Gwiazdor "M jak miłość" szykuje coś specjalnego
Tomasz Oświeciński zapowiedział, że chce wspierać nieodkryte dotąd talenty. W ten sposób okaże wdzięczność za swój sukces: - Przez cały listopad będę szukał nieodkrytych talentów, ludzi z wielką pasją i determinacją w dążeniu do celów. Najciekawsze osoby pokaże na swoim Instagramie i Facebooku. W kolejnych postach powiem jak możecie się zgłaszać. Jesteście gotowi by świat się o Was dowiedział? - pyta gwiazdor. Zgłosicie się do niego?!