Wzruszający gest Kossakowskiego w "Down the road". To zostanie z nim na zawsze

2020-06-15 21:25

Na antenie TVN od kilku tygodni oglądamy program "Down the road. Zespół w trasie". Wraz z niezwykłymi bohaterami obarczonymi chorobą jaką jest Zespół Downa, Przemek Kossakowski (48 l.) podróżuje po Europie. Oprócz atrakcji, uczestnicy poznają siebie nawzajem i przekraczają swoje granice. Tym razem, to Kossakowski zdobył się na wzruszający gest. To zostanie z nim na zawsze!

Down the road. Zespół w trasie, TVN

i

Autor: Instagram "Down the road. Zespół w trasie", TVN

W 11. odcinku "Down the road. Zespół w trasie", uczestnicy wraz z Przemkiem Kossakowskim wybrali się w niezwykłe miejsce. To właśnie tam, prowadzący i towarzysz podróży bohaterów show oznajmił im, że przygotował pewną niespodziankę. W Monachium, postanowił wytatuować sobie znak solidarności z osobami z Zespołem Downa. Jest to symbol trzech strzałek, które partner Martyny Wojciechowskiej umieścił na przedramieniu.

ZAZDROŚĆ i zdrada w "Down the road”. Walka o kobietę podzieli grupę?

Wszyscy bohaterowie - Agnieszka, Ola, Dominika, Grzesiek, Michał i Krzysztof, byli zachwyceni wzruszającym gestem Kossakowskiego. Tatuaż zostanie z nim już na zawsze! Jak sam przyznał, od początku programu zastanawiał się nad jego wykonaniem. W końcu postanowił to zrobić: - Zawsze kiedy doświadczam czegoś ważnego, co we mnie zostaje, pozwalam sobie na pewien rytuał. Dzisiaj chcę sobie zrobić tatuaż na pamiątkę naszej wspólnej przygody - oznajmił w programie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki