W półfinałowym odcinku X Factor 2 Lisowska zaśpiewała trzy piosenki: dwie piosenki Beyoncé i jedną piosenkę Adele. Jednak z każdym kolejnym utworem szło jej coraz gorzej.
Ewelina miała chore gardło. I o ile w pierwszej piosence, utworze Beyoncé "If I Were A Boy" okazało się to jej atutem, to jednak przy kolejnych wyraźnie przeszkadzało.
Czesław Mozil był za zespołem The Chance, choć bardzo się wahał. - Dziś był trudny dzień, ale Ewelina, czy za tydzień będziesz miała głos?- pytał dziewczynę. A potem stwierdził, widząc jej niepewne spojrzenie: Widzę The Chance w finale - stwierdził.
Kuba Wojewódzki zaś już wcześniej obiecał The Chance, że zrobi wszystko, by The Chance znalazło się w finale. Dodatkowo nie spodobała mu się piosenka Beyoncé, którą nazwał cycatą Barbie podpartą marketingiem.
To głos Kuby Wojewódzkiego zdecydował, że Lisowska, którą wcześniej widział w Finale X Factor 2 odpadła z programu tuż przed ostatnim odcinkiem.
Lisowska straciła w ten sposób szansę na wygranie programu oraz zdobycie 100 tysięcy złotych nagrody i kontraktu płytowego.