W 8. odcinku show Grzegorz zaśpiewał hit Olly'ego Mursa - Troublemaker, czym wzbudził zachwyt Wojewódzkiego. - Masz talent, masz świetną żonę, masz dzieciaki, jak cię lubić chłopaku? Mam nadzieję, że chociaż cię w hotelu okradną! - stwierdził juror.
Jego występ podobał się także Czesławowi Mozilowi. - Znalazłeś ten luz, nie wiem, co się działo przez tą noc, ale dziękuję ci, bo naprawdę było dobrze.
Na scenie pojawiła się także jego piękna żona Maja Hyży. Kobieta zaprezentowała utwór Summertime Sadness - Lany Del Rey. Choć w jej głosie było słychać zdenerwowanie poradziła sobie lepiej, niż amerykańska wokalistka.
- I tak byłaś lepsza od Lany Del Rey, my wiemy, że świetnie śpiewasz, dziękuję, bo zrobiłaś to bardzo dobrze! - mówił Mozil.
Jak myślicie, czy któreś z nich ma szansę wygrać 3. edycję X FACTOR?