Alicja Bachleda-Curuś za jurorowanie w X Factorze mogła zarobić - jak podaje Fakt - nawet 350 000 złotych. Nie zgodziła się, ponieważ była bardzo zajęta obowiązkami rodzinnymi.
Wybrano więc prawdopodobnie znacznie tańszą Maję Sablewską. Dziś wiadomo już, że była menadżerka Dody i Edyty Górniak, nie zasiądzie za jurorskim stołem w drugiej edycji X Factora.
Kto zastąpi Sablewską? Spekuluje się, że może to być Agnieszka Chylińska albo nawet Małgorzata Kożuchowska. Z kręgu zainteresowań wypadła Bachleda-Curuś. A szkoda, bo jedna z najładniejszych polskich aktorek szuka pracy...
X Factor: Alicja Bachleda-Curuś odrzuciła propozycję TVN za 350 000 złotych
2011-11-18
18:00
Alicja Bachleda-Curuś mogła być jurorką pierwszej edycji programu X Factor. Odrzuciła jednak tę propozycj, a dziś może żałować: aktorka nie może znaleźć sobie pracy.