Reporter Se.tv podpytywał Ewę Farną o pikantne szczegóły zza kulis X-Factora. Piosenkarka nie zaskoczyła nas żadnymi gorącymi plotkami, za to w zakłopotanie wprawiło ją podobieństwo reportera Se.tv do kolegi z jury X-Factora, Kuby Wojewódzkiego.
- Myślę sobie, kurcze jakiś syn... - powiedziała w rozmowie z reporterem.
Po czym - uderzając w prześmiewczy ton - wyznała, że odkąd Kuba "adoptował ją jako córkę, nie rozmawia ze swoim synem." Kontynuując żart, Farna obiecała pozdrowić Kubę od syna-nie syna. Jako córka-nie córka oczywiście.