Tydzień temu z programu odeszła grupa Sweet Rebels. W grze zostali więc już tylko najsilniejsi. Gienek Loska, Michał Szpak, Małgorzata Stankiewicz-Szczepańska wydają się być pewniakami do występu w samym finale.
W 11. odcinku odpadł Mats Meguenni.
Przeczytaj koniecznie: Zapendowska o X Factor: Szpak to wybitny talent, Szczepańska jest przeciętna
20.00 Zaczynamy, dziś BIG BAND!
20.02 Jarsoław Kuźniar zaprasza jurorów: Czesława Mozila, Maję Sablewską i Kubę Wojewódzkiego.
20.04 Po raz pierwszy wszyscy uczestnicy zaśpiewają jeden kawałek na raz! Ricky Martin - She bangs! Na próbach do śpiewania wyrywał się przede wszystkim Gienek Loska.
- Augustin Egurrola powinien nas zaprosić - śmieje się Ada Szulc podczas przygotowywania układu tanecznego.
20.06 Już śpiewają! Pierwsza zwrotka dla Matsa! Później pani Małgosia... znów po angielsku, ale daje radę!
Na scenie dzieje się sporo, zanosi się na dobry - mocno przebojowy - odcinek. Ten kawałek zaśpiewali wszyscy razem:
- Krzew gorejący, Gienek tańczący - śmieje się Kuba Wojewódzki i krytykuje latynoską muzykę ;)
20.11 A teraz pierwsza przerwa w odcinku. REKLAMY
20.19 Wracamy. Jarosław Kuźniar zagaduje Czesława Mozila o jego ostatnie szeroko opisywane imprezy. Muzyk nie daje się sprowokować;) i zapowiada Małgorzatę Stankiewicz-Szczepańską.
- Ona śpiewa pięknie po angielsku z polskim akcentem, tak jak ja po polsku z duńskim.
20.21 Pani Małgosia śpiewa miło dla ucha, ale gubi się w tekście. Na szczęście w ręku ma wachlarz, na którym chyba ma napisany tekst piosenki.
20.23
Kuba: Pani Małgosiu, to była najinteligentniej schowana ściąga jaką kiedykolwiek widziałem. Od jutra Kamil Durczok będzie tak prowadził Fakty (...) To był najlepszy występ w finale!
Maja: Pierwszy raz muszę zgodzić się z KUBUSIEM. Opinie ekspertów nijak mają się do tego, co chcą widzowie. Bo z odcinka na odcinek jest pani coraz lepsza. Stała się pani IDOLEM GOSPODYŃ DOMOWYCH, które wolałaby pewnie być na tym miejscu zamiast podawać mężczyznom piwo.
Czesław, oczywiście, jest zachwycony.
22.28 Pora na Matsa Meguenni. Zaśpiewa piosenkę z filmu o Jamebsie Bondzie Casino Royal.
Czesław: Mam megasympatię wobec ciebie i tego filmu, ale nie rozpoznałem tej piosenki. Dziś od początku do końca nie radziłeś sobie z nią.
Maja: Mam wrażenie, że twój talent jest kompletnie niewykorzystany. Ale dziś to był fałsz na fałszu.
Czesław przerywa Mai i zarzuca Matsowi zły wybór piosenki.
Kuba: Obejrzałem Eurowizję, to taki konkurs, gdzie występuje 50 krajów, a Polska zajmuje 52. miejsce. Ty byłeś lepszy od nich wszystkich.
Głos ma jeszcze Mats, pokazuje zegarek Jamesa Bonda i mówi: Miałem jaja, żeby wybrać taką piosenkę.
20.35 A teraz Dziewczyny!
Kuba: Warsztatowo nie mam zastrzeżeń. Ale programowo, to był dancing. Wasz warsztat zasługuje na coś więcej, bo za tydzień zaśpiewacie Chałupy Welcome To.
Maja: Tak naprawdę nie ma znaczenia, co mówi Kuba, bo ja stoję za Wami i widzowie chcą was oglądać.
Po ocenach jury dochodzi do niezrozumiałej dla nikogo wymiany zdań między Czesławem a Jarosławem Kuźniarem o "podnieceniu" i o tym, czy juror wie, co to znaczy po polsku.
20.42 I znów mamy przerwę reklamową.
20.52 Wracamy! Michał Szpak zaraz wejdzie na scenę. - Elvis wrócił w postaci szpaka! Michał Szpak w wyszukiwarce pobił Michała Anioła - zapowiada swojego podopiecznego Kuba Wojewódzki.
Kuba do Czesława: Ubrałbyś się tak? Chciałbyś mieć taką czapeczkę w cekinki?
Czesław: Trochę odpłynąłem. To nie tylko chora fantazja Kuby...
Maja: Troszeczkę brakuje jakości, ale jak zbierzesz wszystkie atuty, to najlepszy twój występ zobaczymy w finale.
Kuba: Michał, synu mój. Gdybym był burmistrzem twojego miasta, dałbym ci jakieś mieszkanie w nagrodę za to, co robisz dla Jasła.
21.00 Kuba zapowiada Adę, której w zeszłym tygodni zarzucano śpiewanie z playbacku. - To największy komplement dla artysty - przekonuje. Ada zaśpiewa Feeling good:
Ada śpiewa naprawdę super! Pora na oceny jurorów.
Czesław: Ada, kurczę, słychać twój warsztat, jest bardzo dobrze, ale nie porywasz mnie do końca. Nie jesteś jeszcze diwą, ale jesteś świetna.
Kuba: Jak ona nie jest diwą, to ty jesteś koszykarzem!
Maja: Wychodzą skutki uboczne megalomanii Kuby. Ada, ja rozumiem Czesława. Ma rację, że czegoś brakuje, ale nie traktuj mnie jak ciotkę-klotkę.
21.07 Pora na Gienka Loskę. Na tę chwilę czekało wiele osób.
Gienek śpiewa Franka Sinatrę - My Way.
Kuba: Czesław, cieszę się, że przyniosłeś scenografię z domU. Gienek, ty jesteś już zjawiskiem socjologicznym. Odnoszę wrażenie, że gdybyś ty powiedział, na kogo ludzie mają głosować, to tak by zrobili.
Maja: Było absolutnie fantastyczne i wspaniałe. Sprawiłeś mi ogromny prezent, bo to najpiękniejsza piosenka Sinatry.
Czesław: To co jest cudowne, to to, że ... ja nie wiem, to słychać, że to Gienek, było.. nie wiem. mi się podobało. (Trudno nadążyć za potoczystą i chaotyczną przemową jurora;) - przyp. ŁS).
Kuźniar pyta, co Gienek by zrobił na ziemi, którą by kupił za wygrane pieniądze. - Kupiłbym domek letniskowy. Taki przewoźny (coś jak wóz Drzymały? - przyp. ŁS)
21.15 To już wszystkie występy przed głosowaniem. Za 12 minut koniec głosowania i dogrywka. Kto odpadnie? Zapraszamy do komentowania!
21:30 Są już wyniki!
Jarosław Kuźniar - w przypadkowej kolejności - wyczytuje, kto zostaje:
Ada Szulc
Gienek Loska
Michał Szpak
Małgorzata Stankiewicz
W DOGRYWCE - ZNÓW - MATS MEGUENI I DZIEWCZYNY!
Teraz głos będzie należał do jurorów.
Mats śpiewa kawałek Johna Bon Jovi - It's My Life i - tak jak przed tygodniem - wszedł między publiczność.
W odpowiedzi Dziewczyny śpiewają słynny kawałek Urszuli Dudziak (jurorki konkurencyjnej Bitwy na głosy) - Papaya, znany jako "turuutuututt". - Najtrudniejszy refren w historii - ocenia Kuźniar.
OCENY JURORÓW:
Kuba: Kobiety mają pierwszeństwo, wolałbym dać głos Mai. Ile mamy czasu?
Kuźniar: Dużo, ale ja idę na 6 rano do pracy.
Kuba: Jestem za Matsem, bo chce pojechać na wakacje do Norwegii.
Maja: Dzisiaj dziewczyny były sto razy lepsze.
Czesław (znów musi decydować sam, kogo wyrzucić): Dziewczyny były lepsze. Dla Matsa program się skońćzył!
MATS MEGUENNI ODPADA W 11. ODCINKU PROGRAMU X FACTOR