STRONA NIE ODŚWIEŻA SIĘ AUTOMATYCZNIE. NACIŚNIJ F5, ŻEBY ODŚWIEŻYĆ
W dzisiejszym odcinku wykonawcy wykonają po dwa utwory: jeden to będzie zagraniczny hit, a drugi - polski przebój.
- Widziałem próbę generalną, to będzie bardzo fajny program - zapewnia prowadzący program, Jarosław Kuźniar.
Jako pierwsze zaprezentują się podopieczne Mai Sablewskiej: zespół Dziewczyny.
Dziewczyny wybrały utwór Empire State of Mind, który rozsławił duet Jay-Z i Alicia Keys.
Odważny wybór: hip-hopu jeszcze w X Factorze nie mieliśmy, ale publiczności bardzo się podobało.
Kubie też się podobało: - Bardzo fajnie, bardzo stylowo!
- Zabrakło mi "flow", to nie był hymn Nowego Jorku - ocenił surowo Czesław.
- Ale jest dwa do jednego, bo mi się bardzo podobało - skontrowała Maja.
Pierwsza dziś przerwa reklamowa. Po niej zaśpiewa między innymi Ada Szulc.
Wracamy do studia TVN.
Na scenie Małgorzata Stankiewicz-Szczepańska. Zaśpiewa wielki hit Toni Braxton: Unbreak my Heart.
Niestety, jak można było się obawiać, pani Małgosia ma pewne problemy z angielskim tekstem. Z melodią zresztą też...
Kuba: - Łamie mi pani serce swoją łamaną angielszczyzną. Wczoraj miał być koniec świata, a był dziś. To było okropne.
Maja: - Czekam na polski utwór, o tym zapominam.
Czesław: - No, nie wszystko się udało, ale wyglądasz pięknie.
A teraz Ada Szulc. Śpiewa piosenkę wokalistki Adele: Rolling in the Deep. I to jak śpiewa!
Czesław: - Masz głos, dobry akcent. Ale mnie pani Małgorzata porywa bardziej niż ty.
Maja: - Dobra, słuchaj: to było zajebiste.
Kuba: - Adele ma większe pudło rezonansowe niż ty, ale dałaś radę!
Pora na kolejnego zawodnika ze "stajni" Kuby Wojewódzkiego, czyli Michała Szpaka.
Michał zaśpiewa "Sorry seems to be the hardest word" Eltona Johna.
Świetnie, czysto zaśpiewany utwór, owacja wśród widowni w studiu.
Czesław: - Coraz mniej się popisujesz swoim wokalem, a bardziej mu ufasz. I to jest cudowne.
Maja: - Chciałabym Cię wywieźć do Stanów, boję się, że ludzie w Polsce nie poznają się na Twoim talencie.
Kuba: - Tworzy się neologizm: "szpakowaty" od teraz będzie znaczyło "dobrze śpiewający".
Pora na Gienka Loskę. Zaśpiewa utwór "One" grupy U2. - To utwór, przy którym 70 procent naszego pokolenia kochało się pierwszy raz - reklamuje występ swojego podopiecznego Czesław Mozil.
Podobało się: owacja na stojąco!
Kuba: - To jest american dream w polskim wykonaniu. Facet z ulicy trafia na salony. Ta zmiana mi się podoba.
Maja: - Świetny dobór repertuaru, świetnie wyglądasz. Bardzo mi się podobało.
Czesław: - Brzmisz tak, że to jest niesamowite.
KONIEC PIERWSZEJ CZĘŚCI PROGRAMU. Wszyscy zaśpiewali już po angielsku, czekamy na polskie piosenki.
Na razie najsłabsze wrażenie pozostawiła po sobie pani Małgorzata, której śpiewanie po angielsku przychodzi równie naturalnie i swobodnie, jak Jarosławowi Kuźniarowi opowiadanie dowcipów i żartowanie z uczestnikami.
Przerwa reklamowa. Do relacji z 12. odcinka X Factor wrócimy za klika chwil.
Wracamy do studia TVN. Pierwszy raz na tej scenie polskie piosenki.
Na pierwszy ogień idą Dziewczyny z piosenką "Szare miraże" grupy Maanam.
Jak zwykle w przypadku Dziewczyn: czysto, melodyjnie, w pełni profesjonalnie.
Kuba: - Ekspresja bardzo mi się podobała, ale tandetnie wyglądacie.
Czesław: - Lepiej niż za pierwszym razem, a wyglądacie dobrze.
Maja: - Wy zrobiłyście wszystko, co było możliwe. Wasza przyszłość w rękach widzów.
Kolejna uczestniczka, pani Małgorzata Stankiewicz śpiewa "Aleję Gwiazd" Zdzisławy Sośnickiej.
Widać wyraźnie, że w polskim repertuarze pani Małgosia czuje się dużo pewniej.
Kuba: - Doceniam odwagę, Zdzisława Sośnicka to przecież postać z epoki Odsieczy Wiedeńskiej. A poza tym... to był pani najlepszy występ.
Maja: - Dziwię się, ale zgadzam się z Kubą. Jeśli pani obieca, że będzie śpiewała po polsku, to chcę panią widzieć dalej w tym programie.
Czesław: - Zobaczcie, jak to pięknie brzmiało po tym polsku.
Ada Szulc wybrała Czesława Niemena "Pod papugami". - Niektórzy mówią, że mierzyć się z Niemenem, to jak próbować przesunąć Jezusa ze Świebodzina: niemożliwe. Ale my spróbujemy - zapowiada Kuba Wojewódzki.
Ada znów porwała publiczność!
Czesław: - Wiem, że sam kaleczę strasznie język, ale ja cię czasami nie rozumiałem... Za to śpiewałaś bardzo ładnie.
Maja: - Wierzę w ciebie. Chciałabym cię zobaczyć w finale.
Kuba: - Zmieniasz oblicze piosenki, polskiej piosenki.
- Są tacy, co piszą w internecie, że ten tarnswestyta potrafi tylko drzeć ryja. Otóż nie tylko - tak Kuba zaprasza na scenę Michała Szpaka, który zaśpiewa "Czas nas uczy pogody" Grażyny Łobaszewskiej.
Czesław: - Po Grażynie Łobaszewskiej śpiewał tę piosenkę Staszek Soyka. Myślę, że on jest zachwycony twoim występem.
Maja: - Mi się to bardzo podobało.
Kuba, (krótko, acz dosadnie): - Gratuluję ci gówniarzu.
- Producenci mi mówili: Grzeb Czesław, grzeb. I ja grzebałem - tak Czesław opowiada, w jaki sposób wybrał piosenkę Perfectu "Niepokonani", którą śpiewa Gienek Loska.
Kuba (do wiwatującej publiki): - Spokojnie, nie przesadzajcie. Przecież on tu będzie za tydzień. Ty, Ada i Michał to mój wymarzony finał.
Maja: - Już na etapie castingów, powiedziałam, że jest w tym programie osoba budząca ogromne emocje. Myślałam o tobie.
Czesław: - Po tobie od razu widać, czy jesteś zadowolony ze swojego wykonania. Teraz jesteś. I masz rację!
WSZYSCY WYKONAWCY ZAŚPIEWALI JUŻ PO DWIE PIOSENKI. CZEKAMY NA WYNIKI GŁOSOWANIA
Ale najpierw w TVN czas dla reklamodawców...
SĄ JUŻ WYNIKI! BEZPIECZNI SĄ:
Gienek Loska, Michał Szpak i Ada Szulc.
W dogrywce zobaczymy panią Małgosię i zespół Dziewczyny.
Jako pierwsze w decydującej rozgrywce prezentują się widowni - a przede wszystkim jurorom - Dziewczyny. Pani Małgorzata zaśpiewała "Im więcej ciebie, tym mniej". Co na to sędziowie?
Czesław: - Tak! Pani Małgosia!
Maja: - Dziewczyny są po prostu lepsze!
Kuba: - Ten program jest o emocjach, a pani Małgosia przechodzi przez scenę jak tsunami. Dlatego zostaje z nami pani Małgosia!
Rzutem na taśmę do finału awansuje Małgorzata Szczepańska-Stankiewicz. Żegnamy zespół Dziewczyny.
To tyle na dziś. Za tydzień półfinał programu X Factor. Tradycyjnie zapraszamy na relację na zywo na portal SE.pl.