Odcinek 10. programu "You Can Dance - Po Prostu Tańcz" przyniósł łzy wzruszenia - jak powiedzieli Alisa Triputsen (21 l.) i Michał Maciejewski (24 l.). Płakali podczas prób swojego tańca, ponieważ ich jazz opowiadał historię romantycznej miłości. Dali z siebie wszystko i pokazali emocje, których brak często zarzucają jurorzy. Równie romantyczny był występ Ani Tarnowskiej i Dominika Olechowskiego.
Według Michała Piróga (32 l.) byli najlepszą parą tego odcinka:
- Anka tańczyła w swoim stylu, wiec było jej łatwiej, ale Dominik bardzo ładnie ukrył, że nie ma o tym pojęcia! Oni najlepiej dali sobie radę.
Patrz też: You Can Dance: Za tydzień ćwierćfinał programu!
Michał Piróg skrytykował Adriana i Agnieszkę, którzy odpadli z programu:
- Adrian był dziś najsłabszy, przez niego trudniej miała też Masza, ale obroniła się swoim profesjonalizmem. Za to Agnieszka - ona przegrała tak naprawdę w swoim stylu z ludźmi, którzy tańczyli nie w swoich stylach tanecznych. To już gorzej być nie może!
Natomiast Kinga Rusin (40 l.) odnalazła w tym odcinku swoja bohaterkę - Alisę. Jak powiedziała:
- Każdy odcinek ma swojego bohatera. Ci ludzie mi imponują, mają w sobie wielką determinację.
Zobacz: You Can Dance: Kinga Rusin, Michał Piróg i Agustin Egurrola zjedli kolację na zgodę ZDJĘCIA
Między jurorami ciągle dochodziło do ostrej wymiany zdań. Jak będzie jutro? Czy będą zgodni w swoich ocenach?
Emisja w środę 11 maja, o godz. 21.30, w TVN! Zapraszamy także na relację na żywo w SE.pl.