- Zakochałam się w Stanach od pierwszego wejrzenia. Czuję się tu doskonale. Ludzie są serdeczni i tolerancyjni. Podobał mi się Nowy Jork, ale nie dorównuje Chicago - powiedziała nam Iwona.
I nie ma czemu się dziwić. Wszak po wyczerpującym koncercie przez kilka godzin pływała na łodzi po jeziorze Michigan. Łajba za, bagatela, pół miliona złotych była tylko tłem dla pięknej Iwony. Setki Amerykanów podziwiało jej kobiece kształty opięte skąpym kostiumem. I niech nam ci zza oceanu zazdroszczą. Gdyby znieśli wizy, takie widoki i piękne Polki podziwialiby częściej!