Antek Królikowski od początku roku dostarczył mediom wielu emocji. Ale powiedzieć, że informacje o aktorze nie były dla niego pozytywne, to jakby nic nie powiedzieć... W styczniu byliśmy świadkami afery z udziałem ojca Joanny Opozdy, który strzelił z pistoletu do swojej żony, młodszej córki oraz Antka. Kilka tygodni później, gdy na świat przyszedł pierworodny aktora, wybuchł skandal, bo okazało się, że gdy Opozda była jeszcze w ciąży, Antek Królikowski miał ją porzucić, a to wszystko dla innej kobiety.
ZOBACZ TAKŻE: Mamy listę i zdjęcia kochanek Antka Królikowskiego! Spał nawet z matką dziecka swojego brata! [ZDJĘCIA]
I gdy wydawało się, że informacje o aktorze nie mogą być gorsze, znów wpakował się w aferę, promując walkę MMA, do której miały stanąć sobowtóry Władimira Putina i Wołodymira Zełenskiego. Po fali ostrych, negatywnych komentarzy, Królikowski wycofał się z imprezy i przeprosił publicznie za niesmak, który wywołał ten pomysł.
- Kochani, w związku z ostatnimi wydarzeniami chcę ogłosić, że rezygnuję ze współpracy z federacją. Promowanie gali skojarzeniami z tą okropną, potworną wojną, która toczy się za naszą wschodnią granicą, było złą drogą. To było złe. Ponoszę tego konsekwencje. I zrobię wszystko, by pomóc ofiarom wojny na Ukrainie. Obiecuję - powiedział w swoim oświadczeniu, które zamieścił na Instagramie w formie wideo.
Na koniec krótkiego filmiku Antek Królikowski zapowiedział, że znika z mediów, gdyż musi zająć się swoim zdrowiem.
- Teraz jednak muszę zadbać o zdrowie. Ostatnie miesiące to dla mnie ciężki czas. Nie mogę udawać, że jestem zdrowy i silny. Muszę się wykurować, bo mam dla kogo żyć. Dlatego znikam - powiedział aktor.
Jak zapowiedział, tak też zrobił. Od tego czasu nie tylko nie zamieścił niczego w sieci, ale też uczynił swój profil na Instagramie prywatnym. W dodatku, jak doniosły portale, zrezygnował z pracy w nowym serialu Polsatu.
Jak się właśnie okazało, Antek Królikowski naprawdę ma problemy ze zdrowiem i wziął się za jego naprawę. W poniedziałek po południu był widziany przed jednym ze szpitali w Warszawie. Aktor założył czapkę z daszkiem, ciemne okulary i maseczkę, by nikt go nie rozpoznał, ale nie udało mu się osiągnąć tego celu. Zgłosił się na izbę przyjęć i został skierowany do jednej z sal. Wygląda na to, że sprawa jest poważna. W szpitalu, do którego przyjechał Antek Królikowski, są oddziały chorób wewnętrznych oraz kardiologiczny. Nie wiadomo jeszcze, czy aktor przechodzi badania, czy czeka go zabieg lub operacja. Telefon Antka przestał natomiast odpowiadać.
Miejmy nadzieję, że to nic poważnego i aktor szybko wróci do zdrowia.