Maryla Rodowicz w trakcie rozmowy nagle nawiązała do swojego byłego męża - Andrzeja Dużyńskiego. Piosenkarka ujawniła sensacyjną wiadomość! - Spotkałam się z taką dozą zazdrości i byłam świadkiem, jak kobiety zalecały się do mojego byłego męża, który właśnie się ożenił tydzień temu i... no właśnie... - wypaliła królowa polskiej estrady, która z Andrzejem Dużyńskim rozstała się po niemal 30 latach bycia razem! Koniec ich związku był szokiem dla Polaków. Wydawało się, że para będzie już razem do końca życia. Tak się jednak nie stało. Na dodatek rozstanie nie przebiegało w przyjemnej atmosferze. Podczas rozprawy rozwodowej Maryla Rodowicz się nawet popłakała. Piosenkarka nie chciała więcej mówić na temat ślubu swojego byłego męża, bo - jak tłumaczyła - "musiałaby coś więcej powiedzieć". Stwierdziła za to, że Andrzejowi Dużyńskiemu na nowej drodze życia życzy szczęścia.
W rozmowie z Pomponikiem Maryla Rodowicz opowiedziała też bardziej ogólnie o swoich związkach. - Zawsze podobali mi się mężczyźni, którzy mi imponowali. (...) Związek dwojga artystów nie jest dobrym pomysłem. Dobrym związkiem - zaznaczyła królowa polskiej sceny muzycznej. Dyrektor teatru, władczy reżyser, aktor - wielkie sukcesy, ale czym innym jest potem życie. Ten artysta potem wymaga w domu tego podziwu - podzieliła się swoją refleksją Maryla Rodowicz, który zanim wzięła ślub z Andrzejem Dużyńskim, związana była m.in. z Danielem Olbrychskim, Andrzejem Jaroszewiczem i Krzysztofem Jasińskim. Z Andrzejem Dużyńskim piosenkarka rozstała się w 2016 roku po 27 latach małżeństwa. Rozwód orzeczony został dopiero pięć lat później.