Harowała z matką od rana do wieczora, żeby jakoś zarobić na utrzymanie siebie i niepełnosprawnej młodszej siostry Oksany. Marzyła o lepszym losie, ale nie przypuszczała, że odmiana przyjdzie tak szybko i będzie tak oszałamiająca. Bo Natasza nie uchodziła za ładną.
Rówieśnicy w szkole uważali, że jest za wysoka (174 cm) i za chuda. Zachęcona przez przyjaciela zgłosiła się do akademii modelek w rodzinnym mieście. Tam dostrzegli ją fotograficy szukający dziewczyn dla francuskiej agencji.