Ten rok źle zaczął się dla serialowego Ferdka Kiepskiego. Aktor stracił właśnie pracę w tanecznym show Polsatu, w którym zarabiał nawet 18 tys. zł za odcinek. Żarty i wierszyki aktora nie śmieszyły ani uczestników programu, ani widzów.
- To świetny aktor, ale ludzie nie polubili go w roli jurora. Spotkał się z dużą krytyką internautów. Zwłaszcza po tym, jak obraził Ewę Kasprzyk, porównując ją do "ciężkiej i spoconej lokomotywy" - mówi nam osoba z produkcji show. - Ale głównym powodem jest rzeczywiście to, że chcemy odświeżyć formułę programu. Wprowadzimy kilka zmian, by było jeszcze ciekawiej dla widza - dowiadujemy się.
Beata Tyszkiewicz (79 l.) nie może uwierzyć w to, że w programie zabraknie Grabowskiego.
- Nie wiem dlaczego. On się bardzo przykładał. Chodził na próby, oglądał nagrania prób. On jest pilny. Nie jest taki jak ja - mówi nam aktorka.
Nie wiadomo jeszcze, kto zastąpi Grabowskiego. Program nadal będą prowadzić Krzysztof Ibisz (52 l.) i Paulina Sykut-Jeżyna (36 l.).
Zobacz także: Rodowicz dostała wulgarną wiadomość od kolegi po fachu: "Talent poszedł się... "