Producent popularnych programów Rinke Rooyens (40 l.) wymarzył sobie show, w którym do rywalizacji muzycznej staną najpopularniejsze obecnie wokalistki. Wśród nich chciał zobaczyć Dodę (25 l.), Edytę Górniak (37 l.) i Marylę Rodowicz. Myślał też o Justynie Steczkowskiej. Ale po jej sromotnej porażce w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie", gdzie dochodziło do pyskówek Justyny z Dodą, ostatecznie zrezygnował ze Steczkowskiej.
Do tej pory prowadzenie tego lodowego show odbija się Justynie czkawką. A Rinke chyba już nie chce zatrudniać w swoich programach wokalistki. - Pani Justyna Steczkowska nie jest brana pod uwagę jako potencjalna uczestniczka - mówi "Super Expressowi" Agnieszka Byczot z Rochstaru, firmy producenckiej Rooyensa.
To stanowisko pokrywa się z tym, co usłyszeliśmy od przedstawiciela Steczkowskiej.
- Justyna nie będzie brała w tym udziału - potwierdził nam menedżer gwiazdy Krzysztof Wasita.
Jak widać, piosenkarka znów poniosła sromotną porażkę. I nie będzie rywalizować o miano polskiej diwy. Odpadła już... w przedbiegach.