Zdzisława Sośnicka to piosenkarka, dyrygentka oraz kompozytorka (w tej ostatniej roli spełniała się pod pseudonimem Barbara Bajer) urodzona 29 sierpnia 1945 roku w Kaliszu. Jest ona absolwentką klasy fortepianowej w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej I i II stopnia im. Henryka Melcera w Kaliszu oraz Wydziału Wychowania Muzycznego Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Poznaniu.
Już podczas studiów współpracowała z artystami oraz poznańskim teatrem studenckim. Jej artystyczny debiut miał miejsce w 1963 roku - Zdzisława Sośnicka wystąpiła wówczas na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. Zaledwie rok później, podczas krakowskiego Festiwalu Piosenkarzy Studenckich, doczekała się pierwszej nagrody. W latach 70. XX wieku jej utwory znał już niemal każdy, a Sośnicka koncertowała w Bułgarii, Cannes, Stambule, Caracas, Gmunden, Rostocku czy Tokio. Artystka zdobywała liczne wyróżnienia za znakomite występy i znana była nie tylko w kraju, ale i na arenie międzynarodowej. Ponadto Zdzisława Sośnicka śpiewała w zespole Ergo Band, a także własnej formacji Studio, pracowała z berlińskim teatrem, Orkiestrą Polskiego Radia i Telewizji w Katowicach i grupą Alex Band. W 1979 roku odebrała Złoty Krzyż Zasługi i odznakę "Zasłużony Działacz Kultury", stała się członkiem ZAIKSu oraz otrzymała nagrodę podczas 17. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.
W latach 80. Zdzisława Sośnicka wystąpiła w "Akademii pana Kleksa" jako Smutna Księżniczka. Już wtedy cała Polska nuciła jej największe przeboje, a jej 2,5-oktawowy głos robił ogromne wrażenie na odbiorcach. W czasie wieloletniej kariery artystka nagrała 10 albumów studyjnych - debiutancki, zatytułowany "Zdzisława Sośnicka", ukazał się w 1971 roku, zaś ostatni, "Tańcz, choćby płonął świat", w 2015 roku.
Zobacz także: Witold Paszt we wspomnieniach przyjaciół. "Jestem… zrozpaczony i niezwykle przygnębiony"
Podczas jednego z wywiadów artystka ujawniła, że nie planowała kariery wokalnej - ba, nigdy nie brała lekcji śpiewu, miała jedynie zajęcia z emisji głosu. Talent odziedziczyła po rodzicach - jej mama grała na pianinie, zaś tata śpiewał w chórze. Rodzice Zdzisławy Sośnickiej wysłali swoje dwie córki do szkoły muzycznej. Początkowo ona sama sądziła, że zostanie pianistką, ostatecznie jednak zdecydowała się na studia w Wyższej Szkole Muzycznej w Poznaniu, by tam zagłębić się w teorię muzyki.
Jednym z największych przebojów Zdzisławy Sośnickiej była "Aleja gwiazd", do której słowa napisał Romuald Lipko. Po latach artystka wspominała w wywiadzie, że zdaniem radiowców był to utwór, który do niej nie pasował. Prawdziwe zamieszanie wywołał jednak singiel "Julia i ja" - przebój został uznany za piosenkę o lesbijkach i zrezygnowano z jego emisji w radiu.
W 1998 roku światło dzienne ujrzał album Sośnickiej "Magia serc". Na koncertach artystki nie brakowało publiczności, ta jednak już od jakiegoś czasu stopniowo wycofywała się z show-biznesu. Podczas jednej z rozmów z dziennikarzami przyznała, że czuła się "wypalona psychicznie", a jej stanu nie poprawiały nieustanne podróże po kraju oraz świecie. "Chciałam odpocząć" - mówiła Sośnicka. "Magię serc" wydała głównie dla fanów, z sympatii do swoich odbiorców. Przyznała jednak, że przerwała karierę, gdyż czuła, że to, czym się zajmuje, zaczęło jej ciążyć.
Zdzisława Sośnicka zaszyła się w domu pod Warszawą, gdzie mieszka z mężem - Jerzym Bajerem. Są małżeństwem od 58 lat! Dziś wiodą spokojne życie w Konstancinie-Jeziornej, a artystka raczej rzadko pokazuje się na scenie. W 2015 roku zrobiła pewien wyjątek, zdecydowała się bowiem na wydanie płyty "Tańcz, choćby płonął świat". Jak mówiła, nigdy nie postawiła kropki i nie powiedziała, że na zawsze zniknie ze sceny. Ostatecznie jednak Sośnicka po wydaniu płyty nie wyruszyła w trasę koncertową i znów powoli wycofała się z mediów. Po raz ostatni pojawiła się na scenie w 2019 roku - przyjaciółka Zbigniewa Wodeckiego była uczestniczką koncertu Tribute to: Zbigniew Wodecki w Katowicach.
Zobaczcie w naszej galerii, jak dziś wygląda Zdzisława Sośnicka!