Wakacje nawet na najdroższym jachcie i w bajkowej scenerii Monako nie zwalniają z tego, żeby dbać o własne ciało. Zwłaszcza gdy to jędrne piersi, smukłe nogi i talia wąska jak u osy zarabiają dla nas grube miliony. Wygląda na to, że Kate Moss (35 l.) dobrze o tym wie. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że wielokrotnie posądzana o zażywanie kokainy modelka nagle postanowiła doprowadzić do ładu swój organizm i słodkiemu leniuchowaniu powiedzieć zdecydowane NIE!
Piękność zakasała rękawy (a raczej zrzuciła zbędne odzienie) i wzięła się ostro do pracy. Brzuszki, pompki, skłony, a na koniec relaksująca medytacja - tak wyglądał wypoczynek w wykonaniu Moss. A że w grupie raźniej, to w ćwiczeniach pomagała jej najlepsza przyjaciółka Christina, żona milionera z Anglii.