Kraśko, pomimo że jest bardzo zapracowany, zawsze znajduje czas dla swojej rodziny. Słoneczny dzień wykorzystał na chwile przyjemności z żoną Karoliną i starszym synem. Dziennikarz wybrał bardzo modną knajpkę na warszawskim Żoliborzu, gdzie serwują sushi. Wesoła rodzinka aż godzinkę kosztowała japońskie przysmaki.
Patrz też: Piotr Kraśko o katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku - Widziałem jak samolot płonął!
Piotr i jego żona Karolina uwielbiają podróże kulinarne. Chętnie smakują potraw z róż-nych zakątków świata. Chcą też, by ich dzieci wiedziały, czym zajadają się inne narody. Jak widać na zdjęciach, Kraśko junior był zachwycony pomysłem rodziców. A szczególnie nauką jedzenia japońskimi pałeczkami. Ach, cóż to była za frajda dla trzyletniego chłopca.
Kraśko wie, jak sprawić radość swojej rodzinie. Nic dziwnego, że Konstanty nie może doczekać się czasu spędzonego z tatą. W końcu każdy dzień przynosi mu nowe niespodzianki. Tym bardziej że Piotrowi nie brakuje fantazji i pomysłów. Zapewne, gdy najmłodszy syn dziennikarza, Aleksander (7 mies.), tylko podrośnie, tata zapozna go także ze sztuką jadania surowych ryb.