Ron Jeremy to znany w świecie filmów dla dorosłych "aktor". Ma na swoim koncie gigantyczną listę produkcji. Zagrał w ponad 2500 pornosów! Niestety, wielka sława Jeremy'ego ma też mroczne strony. Przypomnijmy, że w czerwcu pojawiły się informacje o przestępstwach, których miał dokonać gwiazdor. Już wtedy mówiono, że dostanie dożywocie. Chodzi o gwałty i napaści na tle seksualnym, których miał dokonać w latach 2014-2019. Sąd Najwyższy w Los Angeles postawił mu zarzuty skrzywdzenia kilku kobiet. Inne miał zmuszać do seksu oralnego, a za to wszystko mógł dostać wyrok 90 lat pozbawienia wolności. Na dzień dzisiejszy Ron jeremy usłyszał jeszcze 7 nowych zarzutów! Teraz grozi mu 330 lat więzienia.
ZOBACZ: Gwiazdor porno z nowymi zarzutami. Grozi mu 250 lat więzienia
Ron jeremy bije życiowe rekordy
Mimo, że Jeremy załapał się nawet do Księgi Rekordów Guinessa jako "najczęściej pojawiający się w filmach dla dorosłych aktor", ilość zarzutów może być kolejną kategorią, przez którą trafi na listę rekordzistów. Jak podaje WP.pl, w sumie miał usłyszeć aż 30 zarzutów. Najnowsze padły w środę. Prokurator Los Angeles przedstawił mu 7 nowych zarzutów. Znów został oskarżony o przestępstwa na tle seksualnym: trzy gwałty, dwa wymuszenia seksu oralnego, jedną napaść na tle seksualnym, jedną napaść z zamiarem dokonania penetracji.
Jeremy za kratami. Gigantyczna kaucja zwala z nóg
Gwiazdor porno przebywa obecnie w areszcie. Niestety prędko z niego nie wyjdzie. W sumie może spędzić tam resztę swojego życia. Grozi mu 330 lat więzienia, a kaucja zwala z nóg, to aż 6,6 mln dolarów. Mimo to, Jeremy wciąż utrzymuje, że jest niewinny. Rozprawa coraz bliżej - 14 grudnia.