Mimo że premier Wielkiej Brytanii początkowo lekceważył doniesienia o pandemii koronawirusa, na szczęście nie lekceważono ich na królewskim dworze. W obawie przed tym, że wirusa mogłaby złapać wiekowa królowa Elżbieta, rozważono tymczasową przeprowadzkę rodziny królewskiej. Podjęto zresztą bardziej zdecydowane kroki: 94-latkę czasowo zastąpią książę William i księżna Kate.
Książę William ZASTĄPI królową! Szok na Wyspach
Niestety, wszystko wskazuje na to, że William i Kate w ogóle nie będą musieli zastępować Elżbiety. Dlaczego? Nie będzie bowiem żadnych publicznych wystąpień ani spotkań z poddanymi. Brytyjska monarchia także musi dostosować się do nowych wymogów bezpieczeństwa. Zrobił to już brat księżnej Kate, James Middleton.
Szwagier księcia Williama zaręczył się w październiku ubiegłego roku z Alizee Thevenet, a ich ślub miał mieć miejsce w nadchodzące lato. Wiadomo, jak wyglądają takie uroczystości: zbiera się cała śmietanka towarzyska, która wśród uścisków i wytwornych pocałunków może przekazywać sobie wirusa... Wesele miało odbyć się w okolicach lipca, ale narzeczeni stwierdzili, że zmieniają plany.
- Zorganizowanie brytyjsko-francuskiego wesela w obecnych warunkach jest niemożliwe, nawet dla osób związanych z brytyjskim dworem - podaje Daily Mail. - Młoda para poczeka, aż jej goście będą mogli uczestniczyć w uroczystości.
To nie jedyne royal wedding, które zostało odwołane przez koronawirusa. Księżniczka Beatrycze (wnuczka Elżbiety II, a córka księcia-skandalisty, Andrzeja) i Edoardo Mapelli Mozzi mieli wziąć ślub już 29 maja. W obecnej sytuacji zdecydowali się na ograniczenie liczby gości do niezbędnego minimum, tak, by ich ślub był kameralny. Ceremonia miała odbyć się w ogrodach Pałacu Buckingham, ale te pozostają zamknięte do odwołania.