Lansik.pl przywołuje opowieść jednej ze swoich czytelniczek, która spotkała Anetę Zając w jednej z wrocławskich galerii handlowych. Poproszona o autograf Zając zapytała tylko "czy się znamy?" i odeszła.
W całej sytuacji zdziwiło nas nie to, że Zając odmówiła autografu (wielu osobom wydaje się, że są lepsi od innych), ale to, że ona w ogóle ma jakichś fanów...
Aneta Zając to narzeczona Mikołaja Krawczyka. Dobrana para?