Zakościelny przyznaje, że lubi wszystko, co wiąże się z adrenaliną, a więc szczególnie sporty ekstremalne. Podobno niedawno skakał ze spadochronem w Piotrkowie Trybunalskim z wysokości 4,5 tys. metrów.
Sam przyznaje, że było to niesamowite przeżycie i z przyjemnością by to powtórzył. Zapomniał prawdopodobnie dodać, że skakał, bo przygotowuje się do roli oficera-spadochroniarza w nowym serialu "Cichociemni".
Maćku, sporty ekstremalne to domena ludzi bogatych, którzy mają pieniądze, aby się tak kosztownie bawić. Więc korzystaj, póki możesz. Role w serialach i filmach dla kobiet mogą się kiedyś skończyć.