Maciej Zakościelny jechał samochodem na plan zdjęciowy do Rybnika (woj. śląskie), gdzie kręcony jest serial "Diagnoza".
Aktor zażartował, że jedzie tam po raz ostatni, czym chciał wzbudzić w fanach produkcji niepewność jeśli chodzi o dalsze losy hitu TVN.
- Wraz z moją Renulką „cisnymy” na zdjęcia do Rybnika swoją drogą to już chyba ost raz gdy przyjeżdżamy tu z serialem „Diagnoza”.
Tak moi drodzy tym sezonem najprawdopodobniej zakończymy przygodę z lekarzami ze Specjalistycznego Szpitala nr.4 w Rybniku
Wszystkich jednak zapraszam do oglądania ostatnich odcinków IV sezonu w każdy wtorek godz. 21:30
Edit: Żartowałem, to nie będzie ostatni sezon serialu - napisał Zakościelny na Instagramie.
Jednak to nie to najbardziej zaniepokoiło internautów. Użytkownicy Instagrama zauważyli, że Zakościelny mknął samochodem aż 137 km/h, przy czym nie patrzył na drogę. Teraz po krytyce ze strony fanów, na pewno będzie uważał na siebie w czasie jazdy.
Diagnoza. Michał (Maciej Zakościelny) zginie w wybuchu samochodu? Artman go zabije? - ZWIASTUN