Krzysztof Rutkowski musiał zadbać o swoje zdrowie, stąd jego wizyta w szpitalu. Samo zdjęcie, które zamieścił w mediach społecznościowych, wywołało jednak panikę wśród fanów. Ludzie, widząc zakrwawioną ranę w barku Rutkowskiego, zaczęli nawet zastanawiać się w komentarzach, czy to przypadkiem nie rana postrzałowa, nabyta w jakiejś akcji. Po wczytaniu się jednak we wpis, albo obejrzeniu krótkiego filmiku na Instagramie z wyjaśnieniami Rutkowskiego, można było zorientować się, że wizyta w placówce była zaplanowana. - Dziękuję, dziękuję, dziękuję dla całego zespołu służby medycznej szpitala WAM w Łodzi - napisał Krzysztof Rutkowski i uspokajał fanów. Trzy lata wcześniej miał "zrobiony lewy bark", a teraz konieczna była kolejna wizyta... z drugim barkiem.
Czytaj także: Żona Krzysztofa Rutkowskiego odsłania prawdę o mrocznym świecie. Włos jeży się na głowie!
Zakrwawiony Krzysztof Rutkowski w szpitalu! Ludzie przerażeni jego raną w barku. "Jak po postrzale"
Krzysztof Rutkowski napisał, że musiał przejść operację, której podjął się wyspecjalizowany lekarz. Tym razem chodzi nie o lewy, a o prawy bark, który wymagał interwencji medyków.
- Super-specjalista doktor Krzysztof Nowak pokazał swoje mistrzostwo na stożku prawego barku. Pozdrawiam cały super personel szpitala WAM i Was moi drodzy bardzo gorąco - napisał Krzysztof Rutkowski.
W komentarzach od razu pojawiło się mnóstwo wspierających wpisów i życzeń zdrowia. Fani mają nadzieję, że mężczyzna szybko dojdzie do siebie. Sugerują mu nawet dłuższy urlop od pracy, by zdołał zregenerować siły. - Bardzo dziękuję - odpisywał Rutkowski.