Zalana łzami Joanna Moro w pocie czoła haruje na Majorce. Wszystko przez rower z zapinanymi pedałami

2024-03-21 13:39

Słońce, plaża, drinki z palemką... Kto z nas nie marzy, by choć na kilka dni wyrwać się z Polski, by spędzić czas w ten sposób? Joanna Moro (39 l.) wyjechała, co prawda, na Majorkę, ale o odpoczynku nie ma mowy. Aktorka przygotowuje się do udziału w triathlonie. Wygląda na to, że sytuacja jest dramatyczna...

Zalana łzami Joanna Moro w pocie czoła haruje na Majorce. Pisze wprost: "jeżdżę na rowerze z zapinanymi pedałami"

Ostatnie dni to bardzo intensywny czas w życiu aktorki. Joanna Moro przygotowuje się do udziału w triathlonie. Obszerna relacja znalazła się na jej profilu na Instagramie. Pierwsze dni wyglądały bardzo niewinnie. "Od dziś jestem kolarką, szusowką, szoserka, kolarzówka - słowem jeżdżę na rowerze szosowym, w grupie, z zapinanymi pedałami" - pisała.

"Bałam się strasznie!!! Czy dam radę? Czy fizycznie podołam, czy ogarnę technikę, przerzutki, wstawianie i wypinanie pedałów, czy zdążę za grupą, czy umiem jeździć w grupie… Mój pierwszy dzień na rowerze szosowym… Przeżyłam ✌️ Idę ochłodzić nogi w zimnym morzu… Pierwsze koty za płoty 🙈" - dodała podekscytowana.

Kolejne dni przyniosły pierwsze kryzysy. Zapłakana aktorka wyznała, że udało jej się pokonać własne ograniczenia. "Pokonać własne ograniczenia narzucone przez głowę… Najlepszy lekarz to moje myśli i nastawienie" - czytamy pod krótkim wideo. Wygląda na to, że kryzys został pokonany, a Moro postanowiła skupić się na sobie. "Wiosenne porządki zaczynają się od nas samych. Zadbajmy o siebie, o swoje potrzeby i o swoje dobre samopoczucie. To najlepszy sposób, aby rozpocząć nowy sezon w pełni sił i z odnowionym duchem".

Joanna Moro o swoim wokalu
Sonda
Lubisz Joannę Moro?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają