Zamachowska: Dzięki byłej żonie Zbyszka jesteśmy razem! Poznaj sekrety miłości Zbyszka i Moniki

2014-05-08 14:53

Monika Zamachowska (42 l.) ujawniła kulisy swojego związku ze Zbyszkiem Zamachowskim (53 l.). Okazuje się, że gdyby nie była żona aktora, para pewnie nie byłaby teraz po ślubie.

Monika nie ma problemu z opowiadaniem o swoim prywatnym życiu. Szczególnie teraz, gdy tydzień temu wzięła ślub ze Zbyszkiem, postanowiła znowu zdradzić kilka szczegółów z ich wspólnego życia.
Okazuje się, że prezenterka i aktor są razem dzięki byłej żonie aktora, Aleksandrze Juście (45 l.).

- Paradoksalnie w podjęciu decyzji pomogła nam żona Zbyszka, gdy powiedziała mu: "Rozwodzę się z tobą, wyprowadź się". Nigdy tego dnia nie zapomnę, czekałam na Zbyszka w kawiarni Kafka przy ulicy Oboźnej. Przyszedł i powiedział: "Żona się ze mną rozwodzi". To był dziwny moment, ale jednak sporo w nas wyzwolił – wyznała Monika w wywiadzie dla „Vivy!”.

- Nie sądzę, żebym w innej sytuacji zdecydowała się na rozwód. Nie sądzę, żeby Zbyszek się na to zdecydował, bo najbardziej na świecie kochamy nasze dzieci (...) Tamtego dnia stanęliśmy przed faktem dokonanym – dodaje.

Monika już nie Richardson, a Zamachowska!

Zamachowska tłumaczy też dlaczego zdecydowała się przyjąć nazwisko aktora.

- Pamiętam, jak któregoś dnia - od rana dyskutowaliśmy o przygotowaniach do tego ślubu - zapytałam Zbyszka: "A co sądzisz, kochanie, żebym była Zamachowska?" (śmiech). Oniemiał, a po kilku sekundach zaczął się śmiać z niedowierzaniem: "Naprawdę?! Jezu... to byłoby fantastyczne!" - opowiada prezenterka.

- Chyba go zaskoczyłam. Nigdy wcześniej żadna kobieta nie używała jego nazwiska i myślę, że było mu z tego powodu przykro. Nie potrafił zrozumieć, dlaczego – dodaje.

Czytaj: Monika już nie Richardson. Po ślubie zmieniła nazwisko i jest panią Zamachowską!

Wiadomości Se.pl na Facebooku

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają