Znana i lubiana prezenterka Telewizji Polskiej ostatnio nie pojawia się na portalach społecznościowych. Niegdyś bardzo często zabierała głos w różnych sprawach za pośrednictwem Internetu. Teraz milczy. Co spowodowało taki stan rzeczy? Zapytaliśmy Monikę Richardson o przyczynę wycofania się z Internetu. - Internet to jest miecz obosieczny i nie mam zaufania wobec tego medium - powiedziała w superexpress.tv. Prezenterka przyznaje, że korzysta z Internetu i to często, ale służy jej głównie jako narzędzie czerpania potrzebnych informacji. - Korzystam z niego często przygotowując się do programu, muszę wiedzieć co się dzieje, ale z własnymi wypowiedziami zdecydowanie uważam - wyznaje gwiazda.
Okazuje się, że to nie hejterzy spowodowali usunięcie się w internetowy cień. - Hejterzy dawno przerzucili się na inne obiekty. Po prostu nie mam takiej potrzeby - twierdzi gwiazda w rozmowie z superxpress.tv. Zamachowska woli spędzać czas w realnym świecie, a głos w ważnych sprawach zabiera na antenie ogólnopolskiej telewizji. Od jakiegoś czasu krążyły plotki, że Monika Richardson wynajęła agencję PR-ową, która miała sprawdzać wizerunek Zamachowskiej w sieci i innych mediach. Okazało się jednak, że to tylko plotki.