To był iście gwiazdorski rozwód. W Sądzie Okręgowym w Warszawie Zbigniew Zamachowski i jego żona zażądali ochrony policji. Aż kilku uzbrojonych policjantów broniło wejścia do sali rozpraw. Co więcej, utrudniali dostęp do wielkiego aktora. Napięta atmosfera nie wpłynęła jednak na nastrój pani Aleksandry, u której uśmiech co chwilę pojawiał się na twarzy. W końcu nie ma się czemu dziwić - już na pierwszej rozprawie zapadł wyrok w sprawie rozwodu. Małżonkowie dogadali szczegóły zakończenia małżeństwa, zanim stanęli przed obliczem wysokiego sądu.
Cała sprawa potoczyła się bardzo szybko. Pozew wpłynął do sądu w styczniu, a już wczoraj przestali być mężem i żoną. Wyrok nie jest jednak prawomocny. Małżonkowie mogą jeszcze złożyć apelację.
Zamachowski ma mniej powodów do zadowolenia. Jak ustalił "Super Express", aktor będzie musiał płacić byłej żonie 18 tys. zł miesięcznie alimentów na czwórkę dzieci: Bronisławę (10 l.), Tadeusza (12 l.), Antoniego (15 l.) i Marię (17 l.). Zbigniew stracił także willę w podwarszawskich Pęcicach.
Nic dziwnego, że Aleksandra, choć zakrywała twarz za wielkimi okularami, wychodząc z sądu nie była smutna. Uśmiechała się szeroko. Ba, nawet z panią mecenas i koleżanką skoczyły na kawę i ciastko do pobliskiej kawiarni. Tak delektowała się wyrokiem.
Rysy na małżeństwie Aleksandry i Zbigniewa pojawiły się kilka lat temu. Latem 2009 roku głośno było o romansie aktora z reżyserką Agnieszką Glińską (44 l.). Wówczas jednak małżeństwo doszło do porozumienia. Ale kolejnej znajomości Justa nie potrafiła już wybaczyć mężowi. Gdy na jaw wyszedł jego romans z Moniką Richardson (40 l.), zażądała rozwodu i złożyła papiery do sądu.
To drugie nieudane małżeństwo Zamachowskiego. Aktor był już raz żonaty z Anną Komornicką (42 l.), która po rozstaniu z nim zamieszkała z piosenkarką Magdą Femme (41 l.). Ale teraz, gdy tylko Monika się rozwiedzie, będzie mógł wstąpić w trzeci związek małżeński.
Powodzenia!