Odkąd Zamachowski rozstał się ze swoją żoną Aleksandrą Justą (44 l.), relacje z ich dziećmi bardzo się popsuły. Bronia (12 l.), Tadek (14 l.), Antek (17 l.) i Marysia (20 l.) obwiniają go o rozpad rodziny. Nie tolerują również nowej żony aktora - Moniki, dawnej Richardson. Podobno odmówiły spędzenia świąt razem z ojcem i nie chciały od niego żadnych prezentów. Niegdyś znany aktor rad nierad musiał zmienić plany.
- To będą dla nas bezdzietne święta. Moje dzieci spędzają je u mojego byłego męża, a właściwie w Szkocji u jego mamy. Dzieci Zbyszka tradycyjnie jadą do rodziny jego byłej żony, do Tczewa. A my robimy coś na zasadzie tournée: zaczynamy od Gdyni, potem jedziemy do Brzezin, po rodziców Zbyszka. Zabieramy ich na Wigilię pod Warszawę, do mojego taty, a w pierwszy dzień zawitamy znowu do Kraśków z rodzicami Zbyszka. Pojedziemy też do Tłokini, gdzie wzięliśmy ślub, i gdzie przy okazji Zbyszek dokona kontroli swojej kontuzjowanej stopy - wyznała Monika w wywiadzie dla "Show".
Jedno jest pewne. Prezenterka nieraz ubolewała nad wzajemnymi relacjami z dziećmi Zbyszka. Te święta z pewnością ich nie poprawią...
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail