Filip Chajzer od niedawna nie pokazuje się już w telewizji, rozwija się za to na innym gruncie. A nawet kilku. Ostatnio bardzo głośno było o tym, że podjął rękawicę i zarobi sporo pieniędzy na walce MMA. Pół roku wcześniej zapierał się, że do tego nigdy nie dojdzie, a gdy potwierdził udział w walce, gruchnęła informacja o jej odwołaniu. Później wiadomość od Chajzera zniknęła. Można się w tym pogubić.
Filip Chajzer napisał również książkę i działał we własnej fundacji. Jest też właścicielem punktu, w którym proponuje kebab. Niemal każda działalność Chajzera wzbudza sporo emocji - z budką z jedzeniem jest podobnie. Działalności postanowił przyjrzeć się twórca internetowy znany jako Blowek. 27-latek zastawił pułapkę, a w sieci pochwalił się, co wyniknęło z jego testów.
Zobacz także: Ada Fijał zarzuciła mokre wdzianko. Cała się zasłoniła, a i tak wszystko było widać. "Miss mokrego podkoszulka"
Blowek o kebabie od Chajzera. Zastawił pułapkę
Karol Gązwa w mediach społecznościowych pochwalił się nagraniem, na którym krok po kroku przeprowadził widzów po pułapce, jaką zastawił na Chajzera. A właściwie jego biznes. Najpierw do budki z jedzeniem wysłał dziewczynę, która zamówiła kebab. Zapłaciła 39 zł i odeszła. Podstawiona "agentka" była nagrywana z ukrycia, a kebab, który otrzymała, został zważony i dokładnie obejrzany z każdej strony.
Następnie 27-latek zamówił tę samą pozycję z menu, ale już w asyście kamer. Odebrał swoje danie i odszedł, aby poddać je pomiarom. Co się okazało?
Zobacz także: Michał Piróg stroi miny w gorsecie i spódnicy. Co na to internauci? Sprawdziliśmy
Blowek demaskuje biznes Chajzera. Ci z kamerami dostają większe porcje
Już na pierwszy rzut oka było widać, że kebab przygotowany dla anonimowej dziewczyny różnił się od tego podanego tiktokerowi. Danie dla influencera było większe, ważyło zdecydowanie więcej. - Jestem w szoku. Widać taką różnicę między tym, co odebraliśmy a tym, co jest tutaj - mówił youtuber.
Porcja "agentki" ważyła 380 g, a Blowka aż 513 g. To ogromna różnica. - Myślałem, że w internecie to są żarty - mówił tiktoker po przeprowadzeniu doświadczenia. Nie był pierwszym, który przetestował biznes Chajzera, ale efekt i tak go zaskoczył.
Zobacz także: Jedno zdjęcie Celine Dion wywołało burzę. Internauci nie wierzyli w to, co zobaczyli
Zobacz więcej zdjęć. Blowek wziął pod lupę biznes Filipa Chajzera. Postanowił sprawdzić wielkość kebaba