Zapadła ostateczna decyzja w sprawie "Familiady"! Karol Strasburger pozostaje prowadzącym!

2024-03-28 17:59

Kiedy na początku tego tygodnia gruchnęła wieść, że być może czeka nas zmiana prowadzącego „Familiadę” w mediach rozpętała się prawdziwa burza. Trudno bowiem wyobrazić sobie, że tuż przed 30-leciem teleturnieju ktoś, a dokładniej Przemysław Babiarz (60 l.), miałby zastąpić Karola Strasburgera (76 l.) - pierwszego i jedynego gospodarza. Jak jednak ustaliliśmy, żadnych zmian nie będzie. „Prowadzącym program „Familiada” pozostaje Karol Strasburger” - informuje nas Centrum Informacji TVP.

Oszołomiło nas to, jakim tatą jest 76-letni Karol Strasburger. Ujawniono jego metody, działa wbrew modzie

i

Autor: Niemiec/Akpa Oszołomiło nas to, jakim tatą jest 76-letni Karol Strasburger. Ujawniono jego metody, działa wbrew modzie

Zapadła ostateczna decyzja w sprawie "Familiady"! 

W rozmowie z „Super Expressem” Karol Strasburger potwierdził, że dotarły do niego informacje o możliwych zmianach w programie. - Dotarły do mnie takie wiadomości, że ktoś ma mnie zastąpić. Oczywiście, te różne takie opowieści trwają od wielu lat, więc tym specjalnie nie przejmowałbym się. To raz, a dwa, szczerze powiedziawszy, nawet nie mam na to wpływu, gdyby ktoś to wymyślił. I powiem jeszcze drugie zdanie, że nawet nie chcę mieć wpływu na takie różne sprawy - powiedział nam. Okazuje się jednak, że o zmianie prowadzącego nie ma mowy.

Karol Strasburger zostaje prowadzącym!

Potwierdza to nie tylko Telewizja Polska, ale też sam zainteresowany. - Ja się nigdzie nie wybieram. TVP zajęło stanowisko w tej sprawie, a ja mogę się tylko z tego powodu miło uśmiechnąć. Myślę, że temat na dziś jest zamknięty z mojej strony. W tej całej awanturze, szczerze mówiąc, ucieszyło mnie trochę to, jak zareagowali na nią ludzie. Dotarło do mnie mnóstwo sygnałów sympatii i innych głosów, które wskazują, że odbiorcy moich działań lubią i cenią to, co robię - dodał w rozmowie z WP. - Nie używam w stosunku do siebie słowa "sukces", ale tak chyba trzeba to nazwać. Bo co innego może być w takich przypadkach jego miarą, jak nie uznanie ze strony publiczności. Tym bardziej denerwuje mnie, że ktoś chce to zdezawuować. To niepotrzebne i niemiłe - dodał. Kto zdaniem artysty rozsiewa plotki o jego odejściu? - Nie tracę czasu, aby się nad tym zastanawiać. Ktoś, komu być może zależy, aby mącić i wprowadzać w błąd, stworzyć zamieszanie wokół obecnej TVP, robić niedobrą atmosferę. Przekonywać, że w stacji źle się dziś dzieje. To budowanie narracji, że telewizję przejęli ludzie, którzy robią dziś krzywdę tym, którzy od lat tam pracowali - powiedział Strasburger.

Karol Strasburger nie wybiera się na emeryturę. Praca to jego pasja

Zapytany przez nas, czy nie chciałby jednak udać się już na emeryturę i odpocząć, uśmiechnął się i powiedział: Nie mam takich myśli, że chciałbym odpocząć - oświadczył. - Kiedy praca jest twoją pasją, miłością, radością życia, to tak jakbyś nie pracował - tak mówią. Zatem dziś na pewno nie myślę o emeryturze. Ale mogę zapewnić, że kiedy tylko poczuję, że przestaję "nadążać", natychmiast podejmę taką decyzję - dodał.

Galeria: Babiarz zastąpi Strasburgera?

Karol Strasburger chroni córkę. Vlog Ewy Wąsikowskiej

QUIZ. Szybki test o teleturniejach. My podajemy tytuł, ty wskaż prowadzących

Pytanie 1 z 13
"Familiada"
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki