Oceniające w polsatowskim programie muzyczne talenty, do tej pory nie przejmowała się zbytnio wyglądem. W drugiej edycji "Must Be The Music", jurorka zaskoczy jednak wszystkich.
W telewizji zademonstruje nowe oblicze. Straciła kilka kilogramów i nie obawia się ciekawych stylizacji. Jak pani Elżbieta to zrobiła?
- Schudłam, ale broń boże nie zatrudniłam jakiegoś specjalisty od diet. Sama jestem reżyserem swojego życia. Odstawiłam jedynie chleb i ziemniaki. I przestałam jeść po godzinie 18 - czytamy wypowiedź Zapendowskiej w tygodniku "Gwiazdy".
Nie zrezygnowała z alkoholu
- Nie mam pojęcia, ile mi ubyło. Nie ważę się od lat. Schowałam wagę do jakieś szafy i nie mogę jej znaleźć - opowiada w wywiadzie. - Nie zrezygnowałam na przykład z alkoholu. Bo uważam, że życie jest po to, by się nim cieszyć - zaznaczyła jurorka.
Gratulujemy Zapendowskiej samozaparcia i czekamy z niecierpliwością na drugą edycję widowiska.